Najważniejsze wiadomości z sesji azjatyckiej to wypowiedź szefa Banku Japonii, Haruhiko Kurody, oraz informacji od spółki Fonterra. Prezes BoJ podtrzymał rynki w przekonaniu, ze jeszcze przez bardzo długi czas Bank nie będzie redukował skali luzowania polityki pieniężnej, która drastycznie zwiększa podaż płynnych rezerw na japońskim rynku międzybankowym. Z kolei Fonterra znaczącą obniżyła prognozy popytu na mleko i mleko w proszku. Nowozelandzki dolar zareagował na tą informację bardzo nerwowym spadkiem ze względu na kluczową rolę mleka w proszku w strukturze eksportu Nowej Zelandii.

Z kolei początek sesji europejskiej to umocnienie amerykańskiego dolara i korekta ostatnich wzrostów na euro i funcie. W grze jest także polski złoty, który zyskuje mocno na całym rynku ze względu na dobre dane dotyczące PKB w 1Q15, które nie dość że wyższe od rynkowego konsensusu, to ich poprzedni odczyt został rewidowany w górę. Te dane napawają optymizmem i z całą pewnością negują obawy o wpadnięcie w pułapkę deflacyjną nawet tych najbardziej gołębich ekonomistów.

Rynek skupia się dzisiaj na danych ze Stanów Zjednoczonych. Poznamy publikacje indeksów University of Michigan i NY Empire State oraz surowe dane z największej gospodarki świata – produkcję przemysłową. To kolejny punkt zapalny dla dolara. Gospodarka Stanów Zjednoczonych ma bowiem problem z wyjściem z spowolnienia gospodarczego, które dotknęło ją w 1 kw. 2015.

Paweł Ropiak

Dział Analiz XTB