EURO (EUR)
Grecki minister ds. wewnętrznych Nikos Voutsis przyznał, że kraj nie ma wystarczających środków, aby uregulować czerwcowe zobowiązania na rzecz Międzynarodowego Funduszu Walutowego, które łącznie przekraczają 1,6 mld EUR.Jedynym rozwiązaniem jest wcześniejsze odblokowanie zaległej transzy międzynarodowej pomocy. Niemniej premier Tsipras powtórzył, że istnieją ograniczenia, których rząd nie zamierza naruszyć w negocjacjach z wierzycielami. W burzliwym wewnętrznym głosowaniu członkowie Syrizy odrzucili jednak skrajnie lewicowe propozycje, aby zerwać negocjacje i znacjonalizować banki.
Naszym zdaniem:
Czas dla Grecji biegnie coraz szybciej – do 5 czerwca, kiedy przypada pierwsza transza płatności na rzecz MFW zostało niewiele czasu. Rynki zaczynają wyceniać możliwość bankructwa Grecji – pytanie jak zostanie rozwiązana kwestia pozostania w strefie euro – co odbija się w kursie wspólnej waluty. Szanse, aby europejscy wierzyciele wypłacili część transzy pomocowej Grekom w zamian za „obietnice", ale bez porozumienia z Międzynarodowym Funduszem Walutowym (który do tej pory partycypował w bailoutach) są małe, ale tego scenariusza nie można zupełnie odrzucić (takie spekulacje pojawiły się z czwartku na piątek, ale zostały szybko zdementowane). Uważamy, że europejscy politycy nie mają przygotowanego „planu B" dla Grecji i mogą znów próbować „zmieść problem pod dywan".
Wykres przebiegu stóp zwrotu dla par z EUR za ostatnie 3 dni, źródło: Stooq.pl
Dzisiaj aktywność inwestorów europejskich jest mniejsza ze względu na zamknięcie rynku w Niemczech i Wielkiej Brytanii. W kalendarzu większą uwagę przyciągną dopiero dane makro z końca tygodnia (PKB Hiszpanii i dane nt. koniunktury w strefie euro w czwartek i sprzedaż detaliczna w Niemczech, oraz dane nt. PKB Włoch w piątek). Nie są to jednak kluczowe informacje, stąd też rynek będzie raczej żył greckimi spekulacjami.