Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Dorota Strauch, analityk, Raiffeisen Polbank
Wśród najważniejszych informacji w tym temacie znalazła się zapowiedź kolejnej szansy na porozumienie na specjalnie zorganizowanym spotkaniu w poniedziałek i doniesienia o drugim w tym tygodniu zwiększeniu limitu finansowania dla greckich banków z EBC z uwagi na coraz silniejszy odpływ depozytów (3 mld euro w minionym tygodniu).
Nerwowość dalej szkodziła złotemu. W efekcie kurs EURPLN w końcówce sesji w Europie testował barierę 4,18. To, czy uda się pokonać kluczowe pasmo 4,18–4,20, będzie zależało od powodzenia dalszych rozmów wierzycieli z Grecją. Brak porozumienia w najbliższych dniach może skutkować przebiciem tego pasma, natomiast jego ewentualne osiągnięcie powinno spowodować dynamiczne umocnienie złotego na fali zmniejszenia awersji do ryzyka i spadek EURPLN w kierunku 4,12. Dodatkowym wsparciem dla takiego ruchu są zredukowane po konferencji Fedu oczekiwania co do podwyżki stóp w USA już we wrześniu.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
To pytanie pojawia się czasem w dyskusjach branżowych. Często odnosi się do relatywnie niskiego zainteresowania rynkiem akcji w Polsce, w relacji do USA i Europy Zachodniej.
Sektorami, na które warto zwrócić uwagę, są surowce i towary. Hossa na kawie i kakao już przeminęła. Teraz metale cieszą się zainteresowaniem.
Najświeższym przykładem jest deprecjacja intradayowa akcji Synektika prawie o 20 proc. w reakcji na informacje o chińskiej konkurencji.
W teorii jesteśmy w ciekawym momencie na rynkach. A krajowy z dużym prawdopodobieństwem podąży za nastrojami globalnymi.
Słaby dolar to szansa dla amerykańskich eksporterów, mocniejsze surowce w nim wyceniane, przepływy kapitału na rynki wschodzące.
Mainframe’y zdominowały lata 70., WEB eksplodował w 90. latach, chmura rozkwitła po 2006 r., dziś króluje AI. Przegapiłeś każdy przełom? Nie szkodzi – rynek wypuszcza właśnie kolejnego zajączka.