Dalszy wzrost wyceny dolara (poza czynnikiem „chińskim") przyczynił się do zawirowań na wycenie złota. Po, przynajmniej tymczasowym, odsunięciu problemów Grecji w czasie inwestorzy skierowali uwagę na politykę monetarną w USA. Temat Grecji został obecnie zepchnięty na drugi plan, jednak warto wspomnieć, iż Hellada zdecydowała się w ograniczonym stopniu otworzyć banki oraz rozpoczęła spłatę zaległych zobowiązań wobec EBC czy MFW. Tamtejsze rynki w dalszym ciągu jednak pozostają zamknięte.
Oczekiwania rynkowe zakładają, iż Fed zdecyduje się na podwyżki stóp procentowych we wrześniu tego roku, a ostatnie dane fundamentalne z USA (m.in. piątkowe wskazania) czy stanowisko Janet Yellen potwierdzają taki scenariusz. Spekulacja pod podwyżki stóp w USA oznacza możliwą zmianę układu na całym rynku finansowym, gdyż wyższe stopy procentowe na dolarze prowadzić będą do zmian w zakresie fundamentalnej atrakcyjności, m.in. na zestawieniach USD/waluty EM. Ruch ze strony Fedu prawdopodobnie przyniesie analogiczne dostosowania polityki wśród innych banków centralnych. Zakłada się, iż Bank of England (BoE) zbliża się do decyzji o podwyżkach stóp procentowych. Jest to jeden z czynników, w wyniku których para EUR/GBP znajduje się obecnie blisko 7,5-letnich minimów. Tutaj oczekiwania zakładają ruch na stopach na początku 2016 r.