Z punktu widzenia złotego, bardzo ważne będą zapowiedzi odnośnie planów wygranej partii dotyczące polityki monetarnej, ponieważ teraz to ona będzie odpowiedzialna za kształt Rady Polityki Pieniężnej. Z perspektywy globalnej najważniejszym wydarzeniem tygodnia będzie decyzja o dalszej polityce monetarnej FEDu.
Niekwestionowanym zwycięzcą wyborów parlamentarnych w Polsce zostało Prawo i Sprawiedliwość. Wynik wyborczy prawdopodobnie umożliwi tej partii samodzielne utworzenie rządu większościowego. Byłaby to pierwsza taka sytuacja od 1989 roku. Bardzo ważne dla złotego będą zapowiedzi członków PISu odnośnie polityki pieniężnej NBP. Na początku przyszłego roku zakończy się kadencja 8 z 10 członków RPP, a nowi zostaną nominowani przez wygraną partię oraz przez prezydenta, który się z niej wywodzi. Niezależność NBP powinna pozostać niezachwiana, aczkolwiek jego polityka monetarna może być nastawiona na wsparcie polityki fiskalnej, która według zapowiedzi z kampanii ma być bardziej ekspansywna od obecnej. Przy obecnych projekcjach inflacyjnych i obawach co do utrzymania obecnego tempa wzrostu PKB może się jednak obiektywnie pojawić przestrzeń na ewentualna obniżkę stóp o 25-50 bps. Reakcja na złotym jest na razie mało zauważalna, aczkolwiek trzeba pamiętać, że przez ostatni tydzień był on relatywnie słabszy od innych walut, co wskazuje, że wynik wyborów był przewidywany przez rynek.
Na świecie najważniejszymi wydarzeniem będzie środowe posiedzenie Federalnego Komitetu ds. Operacji Otwartego Rynku. Spotkanie Komitetu będzie bardzo ciekawe w kontekście zapowiedzi EBC co do możliwego dalszego luzowania swojej polityki pieniężnej i to już pod koniec tego roku. Przypomnijmy, że od dłuższego czasu oczekuje się zaostrzenia polityki monetarnej przez FED, co w takim połączeniu przełożyłoby się na mocne osłabienie się euro do dolara i niekorzystnie odbiłoby się na amerykańskim eksporcie.
O godzinie 10:30 dolar kosztuje 3.8643 złotego, euro 3.8643 złotego, frank 3.9478 złotego, zaś funt brytyjski 5. 5.9227 złotego.
Michał Dąbrowski