W komunikacie obniżono też projekcje dla PKB (uwagę zwraca rewizja założeń na 2016 r. z 3,4 proc. do 3,0 proc.), a zwłaszcza dla inflacji (ta ma odbijać wolniej). Skąd, zatem umocnienie SEK?
Po dokładnej analizie komunikatu, oraz słów szefa Riksbanku, Stefana Ingvesa rynek doszedł do wniosku, że bank centralny może znacznie chętniej operować poziomem QE, które jak sam zapowiada będzie dalej zwiększane w 2016 r., niż poziomem stopy procentowej (tutaj ewentualne zmiany mogą być kosmetyczne). Co ciekawe przy wzroście skali programu skupu aktywów bank centralny zwiększy się też wachlarz dostępnych instrumentów – listy zastawne, czy obligacje samorządów.
Układ techniczny na parach EUR/SEK i USD/SEK prezentuję poniżej. Wart uwagi jest fakt respektowania przez EUR/SEK dwumiesięcznej linii spadkowej trendu, a przy USD/SEK odbicie się od oporu przy 8,52. We wpisie wczoraj po południu zwracaliśmy uwagę, że znacznie większy potencjał spadkowy może mieć USD/SEK. W tym momencie widać, że testowana jest ważna linia wsparcia przy 8,4450. Kluczowa będzie też dawna linia spadkowa trendu, będąca jednocześnie górnym ograniczeniem kanału z którego rynek wybił się górą (8,41). Ten rejon nie zostanie jednak złamany bez wsparcia w postaci jutrzejszych danych nt. PKB w USA, które mogą rozczarować rynki dając motyw do osłabienia się dolara na szerokim rynku.
Wykres dzienny EUR/SEK
Wykres dzienny USD/SEK