Euro oddawało zdobycze

W trakcie środowej sesji wspólna waluta niemal w całości oddała wtorkowe umocnienie do dolara. Późnym popołudniem za euro trzeba było płacić 1,0570 dolara, a zatem o ponad pół centa mniej niż rano.

Publikacja: 03.12.2015 05:00

Andrzej Bebłociński, diler PKO BP

Andrzej Bebłociński, diler PKO BP

Foto: Archiwum

Europejskiej walucie zaszkodziły dane o niższej listopadowej inflacji oraz dobre informacje z amerykańskiego rynku pracy. Opublikowany rano odczyt potwierdził, że liczony rok do roku wskaźnik cen konsumpcyjnych nie zmienił się w porównaniu z poprzednim odczytem i nadal ma problem z odklejeniem się od zera. Niższa, niż oczekiwano, okazała się również inflacja bazowa. Taki obraz zwiększa szanse, że na zaplanowanym na czwartek posiedzeniu Europejski Bank Centralny podejmie nowe działania łagodzące politykę pieniężną. Wyższy, niż oczekiwano, wskaźnik ADP rozpalił z kolei nadzieje na dobry piątkowy wskaźnik wzrostu liczby zatrudnionych na amerykańskich listach płac. Silny rynek pracy to podstawowy argument, który na zaplanowanym na 16 grudnia posiedzeniu Fed weźmie pod uwagę, podejmując decyzję o pierwszej od 2006 roku podwyżce stóp procentowych. Na dobre dane z rynku pracy dość niemrawo zareagowały Treasuries. Rentowność amerykańskiej dziesięciolatki wzrosła zaledwie o 3 punkty bazowe i, mimo utrwalonego wśród inwestorów przekonania, że Fed zdecyduje się w grudniu podnieść stopy, niezmiennie pozostawała najniższa od miesiąca. Taniejąca ropa i mocny dolar mogą sugerować, że Fed będzie bardzo ostrożny przy podejmowaniu decyzji o kolejnych podwyżkach stóp, a cykl podwyżek będzie płaski.

Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Okiem eksperta
Tydzień pod znakiem inflacji
Okiem eksperta
WIG20 w trendzie wzrostowym. W kierunku 3000 pkt
Okiem eksperta
Globalny optymizm trwa, a odroczenie decyzji w sprawie ceł uspokaja
Okiem eksperta
Czy Polacy inwestują dobrze?
Okiem eksperta
Wakacje nigdy nie są nudne
Okiem eksperta
Panika po mało znaczącej informacji – bolączka inwestorów