Europejskiej walucie zaszkodziły dane o niższej listopadowej inflacji oraz dobre informacje z amerykańskiego rynku pracy. Opublikowany rano odczyt potwierdził, że liczony rok do roku wskaźnik cen konsumpcyjnych nie zmienił się w porównaniu z poprzednim odczytem i nadal ma problem z odklejeniem się od zera. Niższa, niż oczekiwano, okazała się również inflacja bazowa. Taki obraz zwiększa szanse, że na zaplanowanym na czwartek posiedzeniu Europejski Bank Centralny podejmie nowe działania łagodzące politykę pieniężną. Wyższy, niż oczekiwano, wskaźnik ADP rozpalił z kolei nadzieje na dobry piątkowy wskaźnik wzrostu liczby zatrudnionych na amerykańskich listach płac. Silny rynek pracy to podstawowy argument, który na zaplanowanym na 16 grudnia posiedzeniu Fed weźmie pod uwagę, podejmując decyzję o pierwszej od 2006 roku podwyżce stóp procentowych. Na dobre dane z rynku pracy dość niemrawo zareagowały Treasuries. Rentowność amerykańskiej dziesięciolatki wzrosła zaledwie o 3 punkty bazowe i, mimo utrwalonego wśród inwestorów przekonania, że Fed zdecyduje się w grudniu podnieść stopy, niezmiennie pozostawała najniższa od miesiąca. Taniejąca ropa i mocny dolar mogą sugerować, że Fed będzie bardzo ostrożny przy podejmowaniu decyzji o kolejnych podwyżkach stóp, a cykl podwyżek będzie płaski.