Dolar czeka na dane nt. sprzedaży detalicznej

USA: Dzisiaj o godz. 14:30 poznamy kluczowe dane makro tego tygodnia, tj. dynamikę listopadowej sprzedaży detalicznej. Szacunki rynku sugerują odbicie o 0,3 proc. m/m (także z wyłączeniem samochodów). O tej samej porze mamy też publikację listopadowej inflacji PPI (prognozy dla bazowej 0,1 proc. m/m i 0,2 proc. r/r), a o godz. 16:00 dynamikę zapasów w listopadzie, oraz szacunki indeksu nastrojów konsumenckich Uniw. Michigan na połowę grudnia (oczekiwania zakładają nieznaczne odbicie do 92 pkt. z 91,3 pkt.).

Publikacja: 11.12.2015 11:41

Wykres dzienny BOSSA USD

Wykres dzienny BOSSA USD

Foto: DM BOŚ

Naszym zdaniem:  Kluczem na dzisiaj są oczywiście dane nt. sprzedaży detalicznej za listopad i powiązanie tego odczytu z nastrojami konsumenckimi na połowę grudnia – mamy przecież okres przedświąteczny, który może okazać się świetnym testem tego, jak teoretycznie coraz lepsza sytuacja na rynku pracy realnie przekłada się na skłonności do większej konsumpcji. Tym samym rozczarowanie danymi teoretycznie powinno zaważyć na pozycji dolara, ale.... w środę jest komunikat FED. Wprawdzie podwyżka stóp o 25 p.b. jest już w zasadzie zdyskontowana (CME FedWatch daje 83 proc. prawdopodobieństwa), a gorsze odczyty mogą zaważyć na oczekiwaniach w kwestii zacieśnienia polityki w 2016 r., co pośrednio może być zaznaczone w środowym komunikacie, to małe są szanse na to, aby przed jego publikacją dolar tracił. Reguła „nie walcz z FED" jest dobrze znana inwestorom. W efekcie o ewentualnej korekcie na dolarze będzie można mówić dopiero po 16 grudnia.

Układ techniczny na koszyku BOSSA USD sugeruje jednak, że potencjalna zwyżka dolara w najbliższych dniach nie będzie tak wyraźna, jak tego można było się spodziewać jeszcze tydzień temu. Zaważyła tu głębokość korekty z ostatnich dni, która doprowadziła do naruszenia dołka z 3 grudnia przy 82,50 pkt., który był bliski ważnemu wsparciu przy 82,60 pkt. To co obecnie można zrobić, to próbować estymować potencjalny kanał spadkowy, którego górne ograniczenie znajduje się przy 83,3 pkt. Co ciekawe pokrywa się ono z 38,2 proc. zniesieniem Fibo całej grudniowej korekty przy 83,2 pkt. Niemniej gdyby rynek rzeczywiście nie był w stanie wyjść ponad ten poziom przed 16 grudnia, to zapowiadałoby to dalszą, wyraźną przecenę USD jeszcze przed Bożym Narodzeniem. Warto mieć to na uwadze w kontekście słabości wykresu FUSD (to oznaczenie US Dollar Index), gdzie buduje się formacja podwójnego szczytu w oparciu o punkty z marca i przełomu listopada i grudnia b.r.

Wykres dzienny BOSSA USD

Wykres dzienny FUSD

W tym kontekście ciekawy układ jest na EUR/USD, gdzie rynek jest po fałszywym wybiciu maksimum z 3 grudnia przy 1,0980 (nowy szczyt wypadł przy 1,1042, ale nie na długo), a obecny powrót w stronę 1,0980 jest trudny. To zdaje się sugerować możliwe przyspieszenie spadków w najbliższych dniach z celem poniżej dołka z 7 grudnia przy 1,0795. Mocne wsparcie, oparte też o 61,8 proc. Fibo stanowią okolice 1,0690-1,0720.

Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?
Okiem eksperta
Trump utrzyma wsparcie dla atomu