Dolar znów w cenie

Publikacja: 10.06.2016 12:58

Wykres tygodniowy BOSSA USD

Wykres tygodniowy BOSSA USD

Foto: DM BOŚ

Kluczowe informacje z rynków:

Japonia: Inflacja PPI wyniosła w maju 4,2 proc. r/r (jak oczekiwano, choć dynamika spadku jest największa od końca 2009 r. Rentowności 10-letnich i 20-letnich obligacji osiągnęły najniższe poziomy w historii. Minister gospodarki Ishihara przestrzegł, że potencjalny Brexit może zaszkodzić japońskim firmom operującym w Wielkiej Brytanii. Odniósł się też do ostatnich dość słabych danych nt. zamówień na maszyny, twierdząc, że nie jest to sygnał świadczący o spadku dynamiki inwestycji w firmach. W wywiadzie dla prasy głos zabrał też doradca premiera Abe (Nakahara), którego zdaniem Bank Japonii powinien zwiększyć skalę programu QE do 100 bln JPY już podczas posiedzenia w przyszłym tygodniu. Jego zdaniem bank centralny powinien jednak unikać dalszych cięć stóp procentowych

Eurostrefa: Inflacja konsumencka w Niemczech w maju wyniosła 0,4 proc. m/m i 0,0 proc. r/r (dane końcowe dla HICP). Produkcja przemysłowa we Francji wzrosła w kwietniu o 1,2 proc. m/m (oczekiwano 0,4 proc. m/m).

Wielka Brytania: Do 2,0 proc. z 1,8 proc. wzrósł w II kwartale wskaźnik oczekiwań inflacyjnych konsumentów.

Naszym zdaniem:

Wczoraj po południu zwracaliśmy uwagę, że rynki zaczynają bardziej pozycjonować się pod potencjalny Brexit przechodząc w tryb risk-on (w dół idą giełdy, tanieje ropa, a drożeje złoto, umacnia się dolar, tracą rynki wschodzące). Wybór amerykańskiego dolara jako bezpieczną przystań uzasadnia w krótkim okresie też to, że – uległ on przecenie po słabszych danych makro Departamentu Pracy w ubiegły piątek, a na rynku znów mamy sytuację, kiedy łatwiej jest zaskoczyć informacjami powodującymi przybliżenie terminu potencjalnej podwyżki stóp przez FED. Zwłaszcza, że powróciliśmy do wyceniania takiej możliwości dopiero na grudzień, a przed nami posiedzenie FED, którego wymowa może wcale nie być tak „gołębia", ze względu na fakt publikacji nowych projekcji makro, w tym oczekiwań członków FED dotyczących kształtowania się poziomu stóp procentowych. Warto też wspomnieć o publikacji dobrych danych JOLTS w środę wieczorem (wspominaliśmy o tym wczoraj rano), które mimo, że są liczone za kwiecień, to dodają punktów scenariuszowi zakładającemu, że słabość w odczytach Departamentu Pracy publikowanych w pierwszy piątek miesiąca, może być przejściowa).

Na wykresie tygodniowym koszyka BOSSA USD mamy do czynienia z dość korzystną sytuacją dla zwolenników dolara – biała świeca doji i wyraźny powrót ponad złamany wcześniej poziom 79,30 pkt. Co ciekawe wcześniej rynek pozytywnie zaliczył też test okolic 79 pkt. To może zapowiadać, że w przyszłym tygodniu zmierzymy się z rejonem 80,20 pkt.

Wykres tygodniowy BOSSA USD

Dość ciekawy układ mamy na USD/JPY. Okazuje się jednak, że wsparcie przy 106,22 (bazujące na dolnym korpusie świecy z końca kwietnia b.r.) mogło spełnić swoją rolę. Teoretycznie obawy związane z Brexitem powinny podtrzymywać presję na umocnienie JPY, ale warto zwrócić uwagę, że rynek może zadziałać asekuracyjnie w kontekście zaplanowanego na przyszły czwartek posiedzenia Banku Japonii realizując zyski z umocnienia JPY. Kombinacja z posiedzeniem FED, które odbędzie się w środę może dać impuls wzrostowy dla USD/JPY. Zerknijmy na wykres tygodniowy tej pary. Próba zwyżki w przyszłym tygodniu może sprawić, że wzrośnie prawdopodobieństwo utworzenia się korzystnej dla dalszych wzrostów formacji opartej o 3 świece.

Wykres tygodniowy USD/JPY

Dzisiaj amerykańska waluta najbardziej zyskuje w relacji z australijskim dolarem. Słabość AUD to odbicie obaw związanych z publikacją ważnych danych z chińskiej gospodarki w najbliższą niedzielę (produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna i inwestycje w aglomeracjach). Słabe odczyty za maj mogą potwierdzić obawy, że Chińczycy będą mieć coraz większe trudności z utrzymaniem zakładanego tempa wzrostu gospodarki. Z kolei o postulowanym przez niezależnych ekonomistów pakiecie fiskalnym rządu, na razie oficjalnie się nie mówi. Pytanie na ile jest to wynik obaw związanych z nadmiernym zadłużeniem tamtejszej gospodarki, a wiec i też tego, że podtrzymywany wzrost gospodarczy może być „wątpliwej jakości". Wracając jednak do AUD/USD. Tygodniowa świeca doji nie wygląda najlepiej sugerując zakończenie korekty wzrostowej i powrót do przeceny rozpoczętej w drugiej połowie kwietnia. Ten scenariusz potwierdzałoby też zachowanie się koszyka handlowego AUD liczonego przez RBA, który ma niewielkie szanse na złamanie w najbliższym czasie poziomu oporu przy 62,90 pkt.

Wykres tygodniowy AUD/USD

Wykres tygodniowy koszyka AUD liczonego przez RBA, źródło: Thomson Reuters

Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Okiem eksperta
Indeks WIG20 w ważnym rejonie cenowym
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Kolejny zaskakujący rok
Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?