Po bardzo dobrej piątkowej sesji w Europie, stymulowanej dodatkowo odblokowaniem przez UE i MFW kolejnej transzy pomocy dla Grecji w wysokości 7,5 mld euro, otwarcie nowego tygodnia przynosi kolejną falę wzrostów.
Wyniki sondaży, nie uwzględniające jeszcze zmiany nastrojów opinii publicznej po zabójstwie brytyjskiej parlamentarzystki, wskazywały już na topniejącą przewagę eurosceptyków. Brytyjczycy zaczęli obawiać się skutków gospodarczych wyjścia z UE, bowiem coraz większa ilość osób uważa, że BREXIT negatywnie wpłynie na ich sytuację. Weekendowy, specjalny raport IMF wskazuje, że czwartkowe „nie" przyniosłoby Brytyjczykom recesję. Ostatnia tragedia tylko nasiliła tą tendencję. W niedzielę sam lider Partii Niepodległościowej Zjednoczonego Królestwa, opowiadającej się wystąpieniem z UE, Nigel Farage oznajmił, że zwolennicy wyjścia z UE stracili inicjatywę. Brytyjska waluta mocno zyskuje na wartości. Podczas dzisiejszego poranka notowania GBPUSD otarły się o poziom 1,46, po czym kurs spadł do 1,4550. Dodajmy tylko, że w czwartek przed zabójstwem Jo Cox spadłyadoa1.40.
Sondaż przygotowany przez Survation dla „Mail on Sunday" wskazuje, że 45% Brytyjczyków będzie zagłosować na „tak" w najbliższy czwartek, a za opuszczenia UE 42%. W przypadku internetowego badania YouGov wyniki sugerują, że 44% zagłosuje za pozostaniem w UE, a 43% za wyjściem. Z kolei „Observer" podzielił po równo obydwie strony, niemniej jednak to badanie rozpoczęło się przez zabójstwem Jo Cox, kiedy wyraźną przewagę posiadali zwolennicy opuszczenia UE. BMG po przeprowadzeniu badania telefonicznego wskazuje, że 46% respondentów zagłosuje na „tak", a 43% powie „nie" Unii.
W godzinach nocnych opublikowane zostały dane na temat bilansu handlu zagranicznego w Japonii, które nie są korzystne dla jena. W maju eksport obniżył się o 11,3% r/r wobec spadku o 10,1% r/r miesiąc wcześniej. Mimo poprawy nastojów na rynkach finansowych japońska waluta w dalszym ciągu pozostaje mocna. Za dolara amerykańskiego o poranku musimy zapłacić 104,6 jenów.
W związku z ubogim kalendarium makroekonomicznym w dniu dzisiejszym sytuacja na rynkach pozostanie pod wpływem doniesień z Wielkiej Brytanii. Jeśli zwolennicy zachowania status quo utrzymają przewagę będziemy mieli do czynienia z odreagowaniem ostatnich spadków oraz wzrostem cen ryzykownych aktywów.