Już w najbliższy czwartek w Wielkiej Brytanii przeprowadzone zostanie referendum w sprawie jej członkostwa w UE. Wyniki głosowania Brytyjczyków będą mieć niebagatelne konsekwencje nie tylko dla samego Zjednoczonego Królestwa, ale też całej Unii i światowej gospodarki. Rynki finansowe od dwóch tygodni bardzo niepokoją się ewentualnym wyjściem Wielkiej Brytanii z UE, na co wskazywała duża liczba przeprowadzonych sondaży. W ostatni weekend jednak opublikowano sondaże pokazujące rosnącą liczbę zwolenników pozostania Wielkiej Brytanii w UE – i ten fakt właśnie wlał w poniedziałek optymizm w rynki finansowe. W górę poszybowały m.in. światowe indeksy giełdowe, umocnił się brytyjski funt, osłabił amerykański dolar (para EUR/USD ponownie znalazła się powyżej 1,13) oraz frank szwajcarski. Również złoty sporo zyskał na wartości (kurs EUR/PLN spadł poniżej 4,40), a także mocno spadły rentowności polskich obligacji (o 4–11 pkt baz.).
Sondaże nadal będą mieć bardzo duży wpływ na to, co do czwartku będzie się dziać na rynkach. Danych makroekonomicznych w tym tygodniu publikowanych będzie niewiele, a te, które się ukażą, i tak znajdą się w cieniu brytyjskiego referendum. Do ważnych wydarzeń, na które rynki finansowe zwrócą uwagę, zaliczyć należy wtorkowe i środowe wystąpienie szefowej Fedu Janett Yellen przed amerykańskim Kongresem.