Nie dotyczy to jednak warszawskiego parkietu, który pozostaje pod wpływem wystąpienia prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na kongresie partii, który zapowiedział przeniesienie pieniędzy zgromadzonych w OFE oraz wykorzystania znajdujących się tam środków do pobudzenia gospodarki oraz budowy oszczędności Polaków. Plany te są doprecyzowywane przez ministra Morawieckiego podczas konferencji prasowej obywającej się n GPW. Program Budowy Kapitału, gdyż tak nazywa się projekt Ministerstwa Rozwoju, ma polegać na przekazaniu środków zgormadzonych w OFE na indywidualne konta pracownicze (75%) w ramach III filaru oraz Fundusz Rezerwy Demograficznej (25%), nie wiadomo jednak czy są to ostateczne proporcje, gdyż program będzie dopiero doprecyzowywany w szczegółach. Wydaje się jednak, że część pieniędzy pozostanie nadal zarządzana przez prywatne fundusze, jednak PTE zostaną przekształcone w TFI. Zapowiedziane zostały także zachęty podatkowe do oszczędzania także w ramach emerytalnych programów pracowniczych. Niestety prezentacja nie spodobała się inwestorom, gdyż pomimo całkiem pozytywnego otwarcia na europejskich parkietach giełda w Warszawie znajduje się na ponad 2% minusie. Termin na realizację reformy został nakreślony na lata 2018/2019, także szczegóły będziemy najprawdopodobniej poznawać na przestrzeni kolejnych kwartałów.
Patrząc na rynki zagraniczne, widać, że poprawa sentymentu do ryzykownych aktywów może się utrzymać po dość gołębich słowach przedstawicieli Banku Anglii oraz pozytywnych odczytach ISM dla sektora przemysłowego w USA, które poznaliśmy w piątek. Co ciekawe pomimo wyraźnego wzrostu indeksów koniunktury, komponenty opisujące sytuację na rynku pracy w Stanach Zjednoczonych wyglądają słabo. Inwestorzy z pewnością będą czekać więc z decyzjami na piątkowe dane o zatrudnieniu w USA, gdzie po rekordowo słabym maju, należy się spodziewać odbicia, którego skala zdecyduje o tym na ile Fed będzie mógł myśleć o podwyżkach stóp procentowych w USA. Szczególnie, że dalszy rozwój sytuacji w kontekście Wielkiej Brytanii pozostaje bardzo niepewny i tak pozostanie najprawdopodobniej aż do wyborów nowego przewodniczącego Partii Konserwatywnej, po ustępującym w niesławie Dawidzie Cameronie. Obecnie faworytem wydaje się przeciwniczka Brexitu i obecna Mister Spraw Wewnętrznych Theresa May, po tym jak z kandydowania zrezygnował Boris Johnson, zwolennik Brexitu i były burmistrz Londynu. Theresa May zapowiedziała, że uszanuje decyzję wyborców i opowiada się, za przekazaniem Komisji Europejskiej listu zapowiadającego chęć wystąpienia z UE, formalnie rozpoczynającego negocjacje na temat wystąpienia ze wspólnoty, jednak dopiero w momencie, kiedy Londyn będzie posiadał jasne stanowisko negocjacyjne.
W świetle ostatnich doniesień dotyczących OFE oraz spadków na GPW całkiem dobrzy wygląda dziś o poranku złoty, który powinien konsolidować się w najbliższych dniach w przedziale 4.40-4.45 po zawirowaniach z ostatnich tygodni.
Kamil Maliszewski, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku S.A