Kluczowe informacje z rynków:
USA: Przemawiający wczoraj wieczorem szef oddziału FED z San Francisco (John Williams – bez prawa głosu w FOMC w tym roku) dał do zrozumienia, że wpływ Brexitu na gospodarkę USA może być niewielki i tym samym nie widać zbytnich powodów do zmiany wcześniejszego scenariusza zakładającego zacieśnienie polityki w tym roku, jeżeli dane makro będą dobre. Odnosząc się do słabego raportu Departamentu Pracy za maj przyznał, że był to to raczej jednorazowy wypadek statystyczny. Wcześniej agencje cytowały też wypowiedź Williama Dudley'a, który jest w zarządzie FED, a także pełni funkcję szefa nowojorskiego oddziału FED. Jego zdaniem w obecnej sytuacji niepewności, najlepszą postawą dla FED jest tryb wait&see.
Chiny: Ludowy Bank Chin ustalił średni kurs juana wobec dolara na poziomie 6,6857 wobec 6,6594 wczoraj (juan jest najsłabszy od listopada 2010 r.). W opinii doradcy banku centralnego (Fan Gang) widać pewne sygnały stabilizowania sytuacji w gospodarce, z kolei zastępca szefa PBOC (Chen Yulu) wezwał, aby bliżej przyjrzeć się tematowi lewarowania się przez przedsiębiorstwa i wesprzeć je w temacie zmiany struktury zadłużenia
Japonia: Zdaniem doradcy premiera (Fuji) władze przygotowują nowy pakiet fiskalny, który miałby ożywić gospodarkę, a także poprawić wskaźniki inflacyjne. W tym roku mógłby on wynieść 20 bln JPY, a w ciągu 3 lat do 37 bln JPY.
Szwecja: Na dzisiejszym posiedzeniu Riksbank utrzymał jak oczekiwano, dotychczasowe parametry polityki pieniężnej. W komunikacie dane do zrozumienia, że obecny kurs SEK jest zadowalający, a bank centralny będzie uważnie monitorował sytuację w kontekście Brexitu i będzie gotowy na ewentualne działania, jeżeli zajdzie taka potrzeba. Obniżona została przyszła ścieżka stóp procentowych – potencjalna podwyżka mogłaby się pojawić najwcześniej w II kwartale 2017 r.