Wczoraj japoński premier Shinzo Abe zaznaczył, że zleci ministrowi gospodarki, Nobuteru Ishihara, rozpoczęcie prac nad pakietem fiskalnym stymulującym gospodarkę tego kraju – nie wspomniał jednak o skali potencjalnego pakietu.
Naszym zdaniem: Wygrana dotychczasowej rządowej koalicji w wyborach w Japonii rozbudziła oczekiwania inwestorów na kolejne działania stymulujące gospodarkę tego kraju. O tym, że stary-nowy rząd zdecyduje się na tego typu kroki, praktycznie wiedziano już wczoraj – jednak na razie wciąż nieznane są szczegóły dotyczące pakietu fiskalnego. Inwestorzy w tym miesiącu czekają także na kolejne posiedzenie Banku Japonii, na którym mogłaby zapaść decyzja o dalszym luzowaniu polityki monetarnej poprzez rozszerzenie programu luzowania ilościowego.
Odbicie notowań USD względem JPY na początku bieżącego tygodnia ma także techniczne uzasadnienie. W ostatnich miesiącach narastały bowiem długie pozycje na rynku japońskiego jena, które teraz są przez niektórych inwestorów likwidowane (tzw. squeeze). Możliwe, że spora część graczy ustawi się teraz pod umocnienie amerykańskiego dolara, zwłaszcza że w USA – w przeciwieństwie do większości pozostałych krajów świata – mówi się obecnie głównie w kontekście zacieśniania, a nie luzowania polityki pieniężnej. Ostatnie zaskakująco dobre dane z amerykańskiego rynku pracy rozbudziły nadzieje na kolejną podwyżkę stóp procentowych w USA już we wrześniu – jednak w obliczu widma Brexitu, ten scenariusz dla większości inwestorów jest mało prawdopodobny.
Notowania eurodolara rozpoczęły bieżący tydzień ruchem wzrostowym. Na notowania tej pary walutowej obecnie nie wpływają istotnie praktycznie żadne dane makroekonomiczne – ich kalendarz jest na początku tygodnia niemalże pusty, a te dane, które się pojawiły (np. inflacja w Niemczech), są zgodne z oczekiwaniami.
Naszym zdaniem: Notowania EUR/USD zbliżyły się dzisiaj rano do ważnego technicznego poziomu oporu w okolicach 1,11. Póki co ta bariera wytrzymuje napór kupujących, a jej pokonanie może być trudne. Ogólnie, sytuacja techniczna na wykresie tej pary walutowej jest w miarę stabilna już od ponad dwóch tygodni.