W trakcie wczorajszej sesji S&P 500 wyznaczył nowe historyczne szczyty, a i europejskie giełdy starają się nadgonić dystans jaki dzieli je do tej nowojorskiej. Niemiecki DAX wzrósł znacząco powyżej 10700 pkt. Dzisiejsze poranne dane o PKB w II kw. mogą pomóc mu w dalszych zwyżkach, bowiem dynamika wzrostu gospodarczego przebiła oczekiwania rynkowe i wyniosła 0.4% k/k wobec prognozowanych 0.3% k/k. Dane te nie miały jednak wpływu na notowania EURUSD. Wskaźnik dla całej strefy euro poznamy dopiero o godzinie 11:00, niemniej jednak będzie to rewizja danych wstępnych, które poznaliśmy pod koniec lipca i wskazały na zgodny z oczekiwaniami wzrost rządu 0.3% k/k, po 0.6% k/k w pierwszych trzech miesiącach 2016 roku. Zatem również i ten odczyt nie powinien wpłynąć na kurs EURUSD, który pozostaje w przedziale 1.11 - 1.12.

Już drugi raz w tym tygodniu słabe dane jakie poznaliśmy z chińskiej gospodarki nie były w stanie osłabić indeksów giełdowych. Zgodnie z dzisiejszymi danymi chińskiego urzędu statystycznego dynamika produkcji przemysłowej wyhamowała w lipcu do 6.0% z 6.2% przed miesiącem, a sprzedaży detalicznej do 10.2% r/r z 10.6% r/r w czerwcu. Dane te wskazują na dalsze spowolnienie chińskiej gospodarki i wpisują się w scenariusz łagodzenia polityki monetarnej przez Ludowy Bank Chin.

Nadzieje na bardziej łagodną politykę pieniężną prowadzoną przez największa banki centralne stoją za wzrostem cen aktywów uważanych za bardziej ryzykowne w mijającym tygodniu. Od poniedziałku rynkowa wycena podwyżki stóp procentowych na wrześniowym posiedzeniu FED obniżyła się z 26 do 22%, co wydaje się związane z sugestią byłego szefa Rezerwy Federalnej Bena Bernanke o konieczności utrzymania luźnej polityki pieniężnej w USA przez dłuższy czas.

Na rynku ropy naftowej obserwujemy dynamiczne odbicie, które jest związane z przybliżającym się, zdaniem Międzynarodowej Agencji Energii, momentem zbilansowania rynku, który ma nastąpić jeszcze w 2016 roku. Dodatkowo w kierunku wzrostu cen czarnego złota oddziałują doniesienia o możliwej współpracy producentów w celu zamrożenia poziomów wydobycia. Saudyjski minister ds. energii w swojej wczorajszej wypowiedzi stwierdził, że kraj jest gotów rozmawiać z producentami spoza kartelu OPEC w celu zniwelowania nadpodaży na rynku. O poranku notowania ropy WTI przebiły 44 USD za baryłkę, po czym spadła poniżej tego poziomu. Jeśli pokonane zostanie 44.5 USD, gdzie znajdują się poziomy poprzednich dołków z lipca oraz linia oporu obserwowanego od początku czerwca trendu spadkowego na ropie, może otworzyć się droga do dalszych zwyżek. Nie wydaje się jednak, aby był to scenariusz bazowy. Dziś o godzinie 19:00 poznamy dane o liczbie aktywnych wież wiertniczych w USA, które rosły w ostatnich tygodniach negatywnie wpływając na rynek ropy.

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku S.A