Rozczarowanie po danych

W piątek dominowały sygnały przemawiające za spadkiem rentowności polskich obligacji skarbowych. Najpierw rozczarowało tempo wzrostu PKB Polski za II kw., a później potwierdzony został niski odczyt inflacji.

Publikacja: 13.08.2016 06:00

Tomasz Regulski, CFA, analityk Raiffeisen Polbank

Tomasz Regulski, CFA, analityk Raiffeisen Polbank

Foto: Archiwum

Dane te, wraz z wypowiedzią najbardziej „gołębiego" przedstawiciela RPP, J. Żyżyńskiego, który wskazał, że opowiadałby się za cięciem stóp o 50 pb (choć jednak równocześnie wątpił w efektywność takiego ruchu), ponownie zwiększyły spekulacje o ewentualnym złagodzeniu polityki pieniężnej przez Radę. Tego typu spekulacje wydają się przedwczesne. Z jednej strony II połowa roku powinna przynieść już wyraźniejsze przyspieszenie wzrostu naszej gospodarki, a z drugiej zdecydowana większość przedstawicieli RPP opowiada się za pozostawieniem stóp bez zmian w obecnych warunkach gospodarczych. Dlatego też przestrzeń do spadku rentowności polskich obligacji skarbowych, które w przypadku pięciolatek zeszły w piątek pod 2,1 proc., w dłuższej perspektywie jest już ograniczona. W krótkim terminie nie można jednak wykluczyć jej kontynuacji, bowiem istnieje ryzyko, że publikowane w przyszłym tygodniu z polskiej gospodarki dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej nieco rozczarują. Do piątkowych zmian na rynku polskiego długu przyczyniły się też wydarzenia na rynkach bazowych. Rozczarował odczyt sprzedaży detalicznej z USA, co zmniejszyło oczekiwania na podwyżki stóp procentowych przez Fed w tym roku i w efekcie doprowadziło do spadku rentowności tamtejszych obligacji.

Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Reklama
Okiem eksperta
Złoto oślepiło inwestorów?
Okiem eksperta
Wszyscy czekają na FOMC
Okiem eksperta
Najważniejsza jest zdolność kredytowa
Okiem eksperta
Na tapet wróciła geopolityka
Okiem eksperta
Czy srebro dogoni złoto?
Okiem eksperta
Czas na obniżkę stóp procentowych w USA?
Reklama
Reklama