Druga połowa minionego tygodnia przyniosła poprawę wycen. Pojawiła się ona, zanim doszło do kolejnego testu okolicy 2250 pkt. WIG20 znalazł się około 100 pkt wyżej. Odbicie to nie uniemożliwia ponownego zejścia w dół, ale nadal zakładamy, że potencjał spadku wydaje się wyraźnie mniejszy od potencjału ewentualnej zwyżki. Szczególnie że zwyżka byłaby zgodna z kierunkiem aktualnego trendu.
W sferze makro ten tydzień rozpocznie się od istotnych danych z Chin. W poniedziałek poznamy najnowsze dane o tempie wzrostu gospodarczego w II kwartale. Pojawią się także czerwcowe dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. Przed południem ukażą się oficjalne dane o inflacji w strefie euro, ale będzie to już drugie podejście (wstępne szacunki zmiany cen opublikowane zostały w ostatnich dniach czerwca). Po południu przyjdzie czas na wskaźnik aktywności przemysłu w rejonie Nowego Jorku.
We wtorek może nas zainteresować inflacja w Wielkiej Brytanii, a także wskaźnik ZEW w Niemczech. Po południu opublikowane zostaną dane z polskiego rynku pracy w sektorze przedsiębiorstw, a chwilę później dane o cenach importu.
W środę najciekawiej zapowiadają się dane o polskiej produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej. Wraz z nimi pojawią się dane o cenach produkcji sprzedanej. To także dzień publikacji polskich wskaźników koniunktury konsumenckiej, które notują ostatnio historyczne maksima, oraz danych o aktywności podaży na amerykańskim rynku nieruchomości (liczba wydanych pozwoleń na budowę oraz faktycznie rozpoczętych budów). W czwartek poznamy raport o gospodarce japońskiej sporządzony przez Bank Japonii (zakończy się także posiedzenie, ale nie oczekuje się, by miało dojść do zmian w polityce pieniężnej). Już w trakcie sesji skupimy się na danych o sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii oraz posiedzeniu Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego, a szczególnie na przebiegu konferencji prasowej. W chwili jej rozpoczęcia pojawią się dane o liczbie nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. W piątek będzie już spokojniej, gdyż zaplanowane na ten dzień publikacje nie będą należały do najważniejszych. Poznamy wskaźniki koniunktury polskiej gospodarki oraz dane o podaży pieniądza.