Reklama
Rozwiń

W listopadzie inflacja u celu

Ceny konsumenckie we wrześniu były aż 2,2 proc. wyższe niż przed rokiem. Dynamika CPI bliżej celu inflacyjnego ostatnio była w grudniu 2012 roku.

Publikacja: 30.09.2017 06:00

Bartosz Sawicki kierownik działu analiz, DM TMS Brokers

Bartosz Sawicki kierownik działu analiz, DM TMS Brokers

Foto: Archiwum

Ceny konsumenckie we wrześniu były aż 2,2 proc. wyższe niż przed rokiem. Dynamika CPI bliżej celu inflacyjnego ostatnio była w grudniu 2012 roku. Taki stan rzeczy to w pierwszym rzędzie pochodna drożejących paliw oraz warzyw i owoców. Obie tendencje nadal będą windować ścieżkę inflacji. Ostatniemu wystrzałowi kursu ropy na dwuletnie maksima (i w okolice 60 dolarów za baryłkę gatunku Brent) towarzyszyło kilkunastogroszowe osłabienie złotego do dolara. Choć nie widzimy znacznej przestrzeni do kontynuacji zwyżek kursów surowców energetycznych na globalnych rynkach, to wpływ tych tendencji na rodzimą inflację będzie wyraźny. Średnie ceny paliw od końca czerwca wzrosły już o ponad 25 groszy. Historyczne zależności sugerują, że przed nami dalsze, kilkugroszowe podwyżki na polskich stacjach, które kulminację powinny osiągnąć w połowie października. Co więcej, ostatnie szacunki GUS mówią o zbiorach owoców nawet o jedną trzecią niższych niż przed rokiem. Kombinacja tych czynników będzie do końca roku utrzymywać dynamikę CPI powyżej 2 proc., a nasza wstępna prognoza sugeruje, że w listopadzie może nawet wypchnąć wskaźnik do celu NBP.

Black Month- zestaw zasilający inwestycje!

Kup roczny dostęp do PARKIET.COM i ciesz się dodatkowym dostępem do serwisu RP.PL i The New York Times na 12 miesięcy.

Reklama
Okiem eksperta
Cztery potencjalne źródła korekty
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Okiem eksperta
Obawy inwestorów o spółki AI
Okiem eksperta
To jest bańka, a akcje są zbyt drogie?
Okiem eksperta
Byle pretekst jest dobry do tego, by rosnąć
Okiem eksperta
Polska krainą mlekiem i miodem płynącą
Okiem eksperta
Czy obawy o dalsze wzrosty są słuszne?
Reklama
Reklama