Rosnące inwestycje infrastrukturalne i mieszkaniowe w dużym stopniu pomogły wielu innym gospodarkom w trudnych pokryzysowych latach. Celem chińskich władz było, oczywiście, nie tyle wspieranie innych gospodarek, ile utrzymanie wysokiego tempa wzrostu gospodarczego w Państwie Środka. Kosztem ogromnego wzrostu inwestycji był jednak wzrost zadłużenia, w szczególności chińskich przedsiębiorstw, oraz rozwój różnego rodzaju patologii w sektorze finansowym, nieruchomości i często również w przedsiębiorstwach państwowych. O ryzykach dla chińskiej gospodarki wynikających z rosnącego zadłużenia wspomniał ostatnio Zhou Xiaochuan, prezes Ludowego Banku Chin, który przestrzegał, że zbytni optymizm może doprowadzić do kryzysu.

Nieco odmienne akcenty można było usłyszeć podczas wystąpienia prezydenta Chin i sekretarza generalnego Komunistycznej Partii Chin Xi Jinpinga, otwierającego XIX Zjazd Komunistycznej Partii Chin. Xi kreślił raczej wizję Chin jako światowego mocarstwa, gdzie stabilność społeczną oraz ograniczenie patologii w gospodarce można osiągnąć między innymi dzięki jeszcze lepszej kontroli władz. Wydaje się, że Chiny, niezrażone niepowodzeniem systemów gospodarczych opartych na centralnym planowaniu, zamierzają podjąć próbę twórczego rozwoju myśli klasyków socjalizmu i połączyć ideały Marksa, Engelsa oraz Lenina z narzędziami wykorzystującymi sztuczną inteligencję. Komunizm 2.0.

Niemiecki politolog Sebastian Heilmann określił tę politykę mianem leninizmu cyfrowego. To oznacza, że w Państwie Środka nie można raczej liczyć na prywatyzację nieefektywnych państwowych gigantów, co mogłoby w istotny sposób pomóc tamtejszej gospodarce. Z przemówienia Xi Jinpinga można było jednak odczytać wizje i pomysły, które mogły być bardziej pozytywnie odebrane przez inwestorów. Jeśli oprzeć się na jego słowach, to należy się spodziewać, że chińskie władze mogą w większym niż do tej pory stopniu kłaść nacisk na jakość wzrostu gospodarczego, a nie na samo jego tempo. Prezydent nie wspomniał bowiem w swoim przemówieniu o planowanym podwojeniu chińskiego produktu narodowego brutto w latach 2010–2020, lecz raczej podkreślał konieczność zwiększenia nakładów na opiekę zdrowotną, edukację i postulował większą dbałość o środowisko naturalne. Pozytywnie należy ocenić postulat szerszego otwarcia gospodarki na konkurencję.