Nastroje graczy są dalekie od optymizmu. Wskaźnik INI ponownie znalazł się pod poziomem zero, co oznacza pesymizm, a tym samym ogranicza potencjał ewentualnej słabości, powiększając jednocześnie potencjał dla ewentualnego wzrostu. Wzrost wciąż jest podstawowym założeniem na najbliższy czas, co wynika zarówno z nastrojów, jak i trendu.

Polska giełda notowania rozpoczyna dopiero w środę, ale świat finansów działa już od pierwszego dnia roku. 1 stycznia w kalendarzu zapisana była publikacja wskaźników przemysłowych PMI dla Chin. Na wtorek planowano analogiczne publikacje dla głównych gospodarek świata (także dla Polski). Środa to dzień publikacji wstępnej wartości grudniowej inflacji w Polsce. Po osiągnięciu ostatnio celu 2,5 proc. tym razem oczekuje się osłabienia rocznej zmiany do 2,1 proc. Zza oceanu napłyną dane o wskaźniku przemysłowym ISM, a także o wydatkach na inwestycje budowlane. Tego dnia poznamy także protokół z ostatniego posiedzenia Komitety Otwartego Rynku amerykańskiej Rezerwy Federalnej. W czwartek ponownie zaleje nas fala odczytów wskaźników PMI, ale tym razem dotyczących usług. Przed sesją pojawi się informacja o zmianie cen nieruchomości w Wielkiej Brytanii. Roczna dynamika w ostatnich kwartałach słabnie, co może być sygnałem ostrzegawczym przy stawianiu prognoz dla brytyjskiej gospodarki na najbliższe lata. W czwartek po południu opublikowany zostanie raport ADP, a więc mamy przypomnienie, że to pierwszy tydzień nowego miesiąca – czas, w którym skupiamy się na danych z amerykańskiego rynku pracy. Teraz jednak znaczenie raportu ADP jest już mniejsze, bo nie zmiana liczby etatów jest najważniejsza, ale zmiana płac. Tę ostatnią poznamy dopiero w piątek. Oczywiście jak co czwartek pojawią się w USA dane o nowych wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych.

W ostatnim dniu tygodnia poznamy wspomniane dane z amerykańskiego rynku pracy i to one zdominują przekaz, choć nie będzie to jedyna ciekawa publikacja. Rano, jeszcze przed rozpoczęciem notowań na GPW, będziemy już znać dane o dynamice sprzedaży detalicznej w Niemczech. Przed południem będzie jeszcze okazja zapoznać się z dynamiką cen na poziomie europejskich producentów oraz z szacunkami europejskiej inflacji konsumenckiej z grudnia. Przed końcem dnia pojawią się jeszcze dane o zamówieniach w amerykańskim przemyśle oraz wartość wskaźnika ISM dla usług.