W połowie września nastroje inwestorów indywidualnych badanych przez SII osiągnęły rekordowo niskie wskazania w kilkuletniej historii ich mierzenia, co w przypadku spółek dużych oraz średnich spotkało się z kontrą popytu. Z kontrariańskiego punktu widzenia jest to jak najbardziej naturalne zachowanie, które objąć powinno także najmniejsze podmioty. Te jednak tylko zatrzymały się przy osiągniętych wcześniej minimach, a ostatnio nawet lekko je poprawiły. Tak słabą postawę szerokiego rynku można oczywiście tłumaczyć nieustającą trudną sytuacją płynnościową w kręgu krajowych TFI. Wydaje się jednak, że to jedynie część wytłumaczenia.

Otóż wciąż zastanawiający jest niegasnący optymizm profesjonalnych uczestników rynku. Wskazują oni, że przełom w wynikach jest już bliski, ale ten uporczywie nie chce nadejść. Ponadto nad kondycją wielu podmiotów cały czas zbierają się ciemne chmury. Nieprzerwanie sporym wyzwaniem pozostaje strona kosztowa biznesów. W poprzednich kwartałach dotyczyła ona w niemałej mierze rosnących kosztów pracy. Teraz obawiać się można pokaźnego wzrostu cen energii czy ogólnie paliw.

Warto jednak zwrócić uwagę na jeszcze jedną bardzo istotną kwestię, która często wydaje się pomijana. Otóż aktualnie główne problemy mniejszych podmiotów skupiają się na stronie kosztowej. Mało kto interesuje się stroną przychodową, a ta prędzej czy później także znajdzie się pod presją. Zresztą ostatnie słabsze odczyty wskaźników PMI w Europie i kraju każą zwrócić uwagę na tę kwestię. W pełni nie można odrzucić scenariusza, że po uporaniu się z rosnącymi kosztami spółki staną przed nowym wyzwaniem spod znaku słabnącej strony przychodowej. Obecna presja na wyniki jest widoczna w trakcie wyraźnego wzrostu gospodarczego, ale ten nie jest dany raz na zawsze.

Wyceny wielu podmiotów są atrakcyjne, ale nie jest to przecież gwarant udanej inwestycji. Trzeba mieć świadomość, że seria wyzwań przed krajowymi mniejszymi spółkami niekoniecznie szybko się zakończy. Dopiero rosnąca tego świadomość, a więc także powszechne zwątpienie wśród profesjonalnych uczestników rynku, sprowokować powinno prawdziwą okazję atrakcyjnego kupna akcji wielu podmiotów. ¶

Łukasz Bugaj, CFA analityk, DM BOŚ