Co ciekawe, krajowa giełda zachowywała się przez tydzień relatywnie lepiej niż indeksy na rynkach bazowych. Widoczna jest wola strony popytowej, by popchnąć WIG20 w górę w kierunku 2400 pkt, ale niewiele trzeba, by ją osłabić. Po wydarzeniach z poprzedniego weekendu nie pomyślałbym, że tak szybko napiszę: „wszystkiemu winna wojna handlowa". Tak się jednak stało. Aresztowanie członka zarządu Huawei wystarczyło, by zachwiać wiarą inwestorów w trwałość porozumienia. A chwilowy oddech po ostatnich kilku miesiącach jest uczestnikom rynku więcej niż potrzebny. Zwłaszcza że w przypadku Europy i Polski strona makro nie pomaga, widoczna jest silna dysproporcja między danymi ze Starego Kontynentu a odczytami w USA, gdzie wskaźniki bieżące i wyprzedzające w dalszym ciągu pokazują siłę amerykańskiej gospodarki. Europa zaś chyli się w kierunku silnego spowolnienia gospodarczego. Ciekawy jest przede wszystkim odczyt dla Polski, który pierwszy raz od 2014 r. spadł poniżej poziomu 50 pkt. Co bardziej interesujące, to realne dane, które na razie nie potwierdziły prognozowanego spowolnienia. Prędzej czy później ono nadejdzie, prawdopodobnie w połączeniu z wyższą inflacją (ceny prądu), co rodzi obawy, że RPP nie zostawi sobie zbyt wiele miejsca na działania ochronne dla gospodarki.
Patrząc jednak nieco bliżej, w najbliższych dniach uwaga uczestników rynku skupiać się będzie na głównych bankach centralnych. Ważnym wydarzeniem jest przyszłotygodniowe spotkanie FOMC, gdzie co prawda podwyżka stóp jest niemal pewna, ale jednak tempo dalszych podwyżek, po ostatnich wypowiedziach przedstawicieli Fedu, pozostaje pod dużym znakiem zapytania. Gołębi komunikat stanowiłby silne wsparcie dla giełd w końcówce roku, co w połączeniu z tradycyjnym „windows dressing" mogłoby przywrócić na giełdy dawno niewidziany trwały wzrost. Swego rodzaju preludium przed przyszłym tygodniem będzie czwartkowe posiedzenie rady gubernatorów EBC. Kluczowe będą zarówno projekcje ekonomiczne, jak i komunikat po posiedzeniu, który nakreśli ścieżkę stóp procentowych na 2019 r. w świetle ostatnich odczytów gospodarczych. Obecnie powszechnie oczekuje się, że EBC od połowy 2019 r. rozpocznie proces podwyżek stóp procentowych. W tle zapewne przewijać się będą dalsze losy zaognienia konfliktu na linii Pekin – Waszyngton, co pozwoli nam ocenić, czy strony dążą do złagodzenia konfliktu, czy do jego eskalacji. ¶