Powody aprecjacji franka są poza wpływem SBN. Skok awersji do ryzyka w związku z eskalacją konfliktu handlowego USA–Chiny, który nasila obawy o katastrofalne skutki dla globalnego wzrostu gospodarczego, pcha inwestorów w bezpieczne aktywa. Dane sugerują jednak, że SBN interweniuje na rynku walutowym. Od końca lipca depozyty na żądanie w szwajcarskim systemie bankowym wzrosły o 12,8 mld CHF. W najaktywniejszym tygodniu sierpnia przyrost wyniósł 3,7 mld CHF, mniej więcej tyle samo, co przez cały dwuletni okres począwszy do lipca 2019 r.
Jeśli warunki polityczno-rynkowe nie ulegną szybkiemu odwróceniu i presja aprecjacyjna franka się utrzyma, SBN będzie zmuszony dalej interweniować. Ale zadanie to jest dużo trudniejsze niż w przypadku innych banków centralnych. Wszyscy pamiętają 15 stycznia 2015 r., kiedy bank zrezygnował z obrony franka na poziomie EUR/CHF 1,20. Było to mniej niż miesiąc po tym, jak prezes banku Thomas Jordan zarzekał się, że „SBN z największą determinacją zobowiązuje się do zakupu nieograniczonej ilości walut obcych w celu utrzymania minimalnego kursu walutowego". Poddanie się presji rynkowej pozostanie skazą na wiarygodności banku centralnego i nawet dowody interwencji nie muszą odstraszać inwestorów od kierowania kapitału we franka. Jeśli rynek widzi nawet cień szansy w tym, że determinacja banku do obrony kursu nie jest trwała, z czasem podda bank próbie.
SBN zdaje sobie sprawę z ogromnego ryzyka, ale wygląda na to, że wyciągnął wnioski z popełnionych błędów. Mimo że w ostatnim czasie interwencje były z tygodnia na tydzień coraz większe, kurs EUR/CHF systematycznie poprawiał dwuletnie minima. Innymi słowy, SBN nie pozwolił zbudować przekonania na rynku, że jest zainteresowany obroną konkretnego poziomu, a jedynie stara się wygładzać trend umocnienia franka. Biorąc pod uwagę, że do dołków EUR/CHF z 2017 r. zostało jeszcze ponad 2 proc., tyle też miejsca ma SBN, zanim osiągnie próg bólu. A może pozwoli na więcej? Tego inwestorzy nie wiedzą, a zatem też nie mają punktu odniesienia, wobec którego mogą testować determinację banku centralnego. Zasianie wątpliwości może być najlepszą bronią w rękach SBN. ¶