To, że wpisały się w to wszystko bardzo słabe kwietniowe odczyty indeksów PMI dla sektora przemysłowego w Europie, to czysty zbieg okoliczności, bo akurat coś zupełnie innego frapowało inwestorów. To, co teraz niepokoi rynki finansowe, a co w żaden sposób nie zostało jeszcze zdyskontowane (czyli analogicznie jak to miało miejsce z pandemią ponad dwa miesiące temu), to strach przed wybuchem nowej odsłony wojny handlowej między Stanami Zjednoczonymi Ameryki a Chinami. Wojny handlowej z koronawirusem w tle.
Gdy jakiś czas temu prezydent Donald Trump oskarżył Chiny i Światową Organizację Zdrowia (WHO), że nie informowały i nie ostrzegały przed koronawirusem, można to było traktować jako jego kolejny wyskok. Gdy jednak w ostatnich dniach Trump zasugerował, że koronawirus uciekł z laboratorium w chińskim Wuhanie, a w tych oskarżeniach wspiera go sekretarz stanu Mike Pompeo, to sprawa robi się bardzo poważna. Szczególnie że jednocześnie padają groźby nałożenia „karnych" ceł na Państwo Środka.
Sprawa oskarżeń o wyciek koronawirusa nabiera jezcze większego znaczenia, jeżeli zestawi się ją z amerykańską polityką. Dokładnie ze spadającym poparciem dla Donalda Trumpa przed listopadowymi wyborami.
Recesja w gospodarce dodatkowo te sondażowe spadki prezydenta USA pogłębi. I w tym miejscu docieramy do publikowanych w najbliższy piątek danych z amerykańskiego rynku pracy. Szacuje się, że zatrudnienie w sektorze pozarolniczym zmniejszyło się w kwietniu o 21 mln osób, a stopa bezrobocia wystrzeliła z 4,4 procent w marcu do 16,1 procent. To bardzo źle wróży szansom na reelekcję Donalda Trumpa. Dlatego piątkowe dane z rynku pracy mogą się stać dobrym pretekstem dla prezydenta do wyciągnięcia armat przeciwko Chinom i zrzucenia na nie całej winy za to, co dzieje się w amerykańskiej gospodarce.
Dla rynków akcji i inwestorów taka wojna handlowa oznaczałaby podwójne ryzyko. Zupełnie niepoliczalne i oczywiście z niewiadomym finałem. W tej sytuacji powrót Wall Street do minimów z marca, co już wcześniej sugerowała analiza techniczna, to byłby naprawdę plan minimum. ¶