Obecnie mniej więcej połowa wyprodukowanego wodoru pochodzi z gazu ziemnego. Innymi źródłami tego surowca są węgiel oraz ropa naftowa, jednak dużego potencjału upatruje się w elektrolizie, procesie polegającym na rozkładzie wody na wodór i tlen przy wykorzystaniu prądu elektrycznego – jeżeli potrzebny do elektrolizy prąd zostanie wygenerowany przez farmę wiatrową czy też fotowoltaiczną, otrzymujemy bezemisyjne źródło energii.

Znaczącego potencjału wodoru upatruje się w magazynowaniu energii na dużą skalę. Mimo nieuniknionej utraty części energii, wodór może się okazać ciekawą alternatywą dla baterii. Obecnie problem stanowią przede wszystkim wysoka cena i żywotność baterii. Innym rozwiązaniem stosowanym do magazynowania dużych ilości energii są elektrownie szczytowo-pompowe, jednak w tym przypadku konieczne jest odpowiednie usytuowanie terenu, przez co nie wszędzie będzie to optymalne rozwiązanie. Zastosowanie wodoru wydaje się rozwiązywać wspomniane problemy – można go w stosunkowo łatwy sposób magazynować w zbiornikach oraz w razie potrzeby transportować przy użyciu gazociągów lub cystern.

Z drugiej strony, odnawialne źródła energii cechują się mniejszą stabilnością niż elektrownie węglowe, gazowe czy atomowe. Przykładowo panele słoneczne generują więcej energii latem, a turbiny wiatrowe w miesiącach zimowych. Nadwyżki generowanej energii mogą zostawać w tym przypadku wykorzystane do produkcji wodoru.

Przykładem podmiotu z dużym zapotrzebowaniem na energię jest centrum danych – z oczywistych względów wymaga ono zasilania awaryjnego. Obecnie wykorzystywane są dieslowskie agregaty prądotwórcze, jednak w przyszłości olej napędowy może zostać zastąpiony wodorem. Ale jego zastosowań jest znacznie więcej. Francuski producent samolotów Airbus zaprezentował właśnie trzy koncepcje samolotów bezemisyjnych, które mają wejść do oferty do 2035 roku. W przypadku samolotów wodór ma dwie znaczące przewagi nad bateriami elektrycznymi – wagę i czas tankowania. Inna francuska spółka, zajmujący się produkcją pociągów Alstom, już w 2018 roku dostarczyła pierwsze lokomotywy napędzane wodorem. Znajdą one zastosowanie szczególnie tam, gdzie trudno zbudować trakcyjną sieć.

Technologia wodorowa z pewnością zasługuje na uwagę i może stworzyć wiele interesujących okazji inwestycyjnych. Wydaje się, że na rosnącym rynku wodoru zyskać mogą chociażby wspomniani producenci samolotów czy pociągów, ale też wytwarzające wodór spółki chemiczne i wreszcie producenci turbin wiatrowych. Jednakże jak przy każdej nowej technologii należy uważnie weryfikować, czy złożone przez spółki obietnice są możliwe do zrealizowania. Rynek może mieć duży potencjał, jednak skorzystają na tym tylko najlepsi gracze. ¶