GetBack zdołał niepostrzeżenie zgromadzić w krótkim czasie ponad 9 tys. obligatariuszy, i to mimo że przeprowadził tylko sześć małych ofert publicznych i bazował głównie na licznych ofertach prywatnych (czyli skierowanych maksymalnie do 149 osób). KNF chce ukrócić ten proceder.
Kolejne działania
– Urząd rozważa sposób, w jaki mogłyby zostać wyeliminowane „pełzające" oferty prywatne – mówi Jacek Barszczewski, rzecznik KNF. Jednak musi on być zgodny z dyrektywą unijną w sprawie prospektu emisyjnego, publikowanego w związku z publiczną ofertą lub dopuszczeniem do obrotu papierów wartościowych. – Analizujemy, czy dyrektywa ta pozwala na wprowadzenie ograniczenia ofert prywatnych w taki sposób, aby w jednym roku można było skierować ją maksymalnie do 149 osób – dodaje.
Obecnie nie ma ograniczeń czasowych, limitem jest tylko liczba 149 osób, co skrzętnie wykorzystał GetBack, który przeprowadził wiele ofert prywatnych w krótkim czasie.
Analizowane przez KNF rozwiązanie nie zakłada ograniczenia do przeprowadzenia wyłącznie jednej oferty przez 12 miesięcy, może ich być kilka, ale mają dotrzeć do nie więcej niż 149 osób. Na przykład: jeśli firma przeprowadziła ofertę 1 lipca 2017 r. dla 50 osób, kolejną 1 września 2017. dla 50 osób, a 1 listopada 2017 dla 49, to do 1 lipca 2018 r. ma wykorzystany limit. Po 1 lipca odlokowuje się możliwość oferty dla 50 osób.