Polski PRS dalej przyciąga

Mimo trudnego otoczenia makro i legislacyjnego są chętni na nowe projekty. Odpływ zachodnioeuropejskich inwestorów jest równoważony przez napływ graczy z Izraela, USA, Skandynawii czy Azji.

Publikacja: 02.03.2023 21:00

Polski PRS dalej przyciąga

Foto: Adobestock

10,3 tys. – tyle mieszkań znajdujących się w portfelach inwestorów PRS pracowało na rynku najmu na koniec zeszłego roku, to o 40 proc. więcej niż w 2022 r. – wynika z szacunków Knight Frank i Dentons. W tym roku zasób powinien się zwiększyć o 6,5 tys. lokali, a zabezpieczone przez inwestorów grunty pozwalają na budowę 35 tys. mieszkań.

Mimo trudnego otoczenia makro (głównie wysokie koszty finansowania i budowy) i ryzyka natury legislacyjnej, inwestorzy PRS chcą kontynuować ekspansję na polskim rynku – widząc bardzo silny popyt na najem (w działających już projektach PRS pustostany to mniej niż 3 proc.) i deficyt mieszkań. Z ankiety przeprowadzonej przez KF wśród 25 inwestorów instytucjonalnych, banków oraz deweloperów obecnych na rynku PRS w Polsce wynika, że ponad 80 proc. respondentów zadeklarowało zakup nowych projektów PRS w Polsce w 2023 r. Połowa ankietowanych pozytywnie oceniła ogólne otoczenie prawne dotyczące finansowania inwestycji, realizacji i późniejszej działalności operacyjnej. Większość wskazała jednak niestabilność podatkową jako czynnik niekorzystnie wpływający na realizację projektów PRS, a koszty finansowania oraz budowy jako główne ryzyka inwestycyjne i bariery wzrostu.

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji Parkiet.com

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Nieruchomości
O REIT-ach w praktyce
Nieruchomości
Niemiecki PRS na celowniku inwestorów. Jest problem
Nieruchomości
Popyt na mieszkania wystrzelił z dnia na dzień
Nieruchomości
Projekt ustawy o REIT-ach w tym roku? Trwają wstępne prace
Nieruchomości
Popyt na mieszkania jest, ale ograniczany przez wysokie ceny i niepewność
Nieruchomości
Ceny mieszkań na rynku wtórnym. Bardzo drogie centra miast