Biomed coraz mocniej rozpycha się w Europie

Spółka chce poszerzyć portfel o nowe produkty. Mamy już wybraną krótką listę, w ciągu najbliższego kwartału damy znać, na które się decydujemy – zapowiada prezes.

Publikacja: 19.06.2023 21:00

Wycena Biomedu, którego prezesem jest Mieczysław Starkowicz, sięga 0,4 mld zł.

Wycena Biomedu, którego prezesem jest Mieczysław Starkowicz, sięga 0,4 mld zł.

Foto: Fot. mat. prasowe

O prawie 3 proc. drożały w poniedziałek akcje Biomedu-Lublin w reakcji na informację o rejestracji szczepionki przeciwgruźliczej na kolejnym rynku: na Wegrzech. – To umożliwia nam uczestnictwo w przetargach – podkreśla Mieczysław Starkowicz, prezes Biomedu.

Inwestycje zgodnie z planem

Początek roku był dla spółki udany. – Był to najlepszy z naszych dotychczasowych pierwszych kwartałów. Myślę, że będziemy kontynuować ten trend, biznes rozwija się dobrze. Działamy zgodnie z powiedzeniem, że priorytety są jak ręce: jeśli ktoś ma więcej niż dwie, to coś jest nie tak – mówi szef Biomedu. Obecnie firma koncentruje się na ekspansji zagranicznej Onko BCG (lek na raka pęcherza moczowego) oraz realizowanych inwestycjach. Zarząd ocenia, że idą zgodnie z planem.

– Chodzi o Centrum Badawczo-Rozwojowe oraz o nowy zakład Onko BCG, który mocno zwiększy nasze moce produkcyjne. Spodziewamy się, że we wrześniu otrzymamy pozwolenie na użytkowanie CBR, a jeśli chodzi o zakład, to pierwsze serie produktów będziemy w stanie wytworzyć w 2024 r. – zapowiada szef Biomedu. Dodaje, że będzie to najnowocześniejszy zakład produkcyjny w sektorze biotechnologicznym w Polsce. Podkreśla też, że szczepionka przeciwgruźlicza jest produkowana na tych samych liniach produkcyjnych co Onko BCG, co jest też ważne w kontekście rosnących mocy produkcyjnych.

W związku z realizowanymi inwestycjami spółka rozbudowuje też kadry.

– Współpracujemy m.in. z wieloma uniwersytetami, realizujemy programy, dzięki którym nie tylko szukamy nowych osób, ale też kształtujemy je w kierunku biotechnologii – mówi prezes.

Czytaj więcej

Biomed zamienił straty na zyski

Cel: cała Europa w 2023 r.

Biomed niedawno zawarł umowę z firmą farmaceutyczną Anisapharm na rejestrację, dostawę i dystrybucję Onko BCG w Rumunii za minimum 5,25 mln euro, podpisał też podobną umowę, wartą ponad 14,9 mln euro, z francuskim Laboratoires Majorelle.Wzrost mocy ma pozwolić polskiej spółce na jeszcze szybszą ekspansję.

– Obecnie mamy już pokryte umowami niemal wszystkie kraje naszego kontynentu, bez kilku państw. Sądzimy, że do końca 2023 r. będziemy mieć już pokrytą całą Europę. Popyt na nasz lek jest bardzo duży, to złoty standard w leczeniu nieinwazyjnych guzów pęcherza moczowego – mówi prezes.

Spółka będzie rozwijać sprzedaż obecnych leków, ale zamierza też poszerzać portfel o nowe.

– Mamy już wybraną krótką listę produktów, w ciągu najbliższego kwartału damy znać, na które się decydujemy. Byłyby to leki licencyjne, produkowane przez naszych partnerów, co znacząco skróciłoby ścieżkę komercjalizacji – mówi prezes. Dodaje, że spółka ma środki na inwestycje z funduszy unijnych poprzedniej emisji akcji i z finansowania dłużnego. Nie planuje pozyskiwać ich z innych źródeł, w tym z podniesienia kapitału. W I kwartale 2023 r. przychody Biomedu wyniosły prawie 12 mln zł wobec 8,6 mln zł zanotowanych rok wcześniej, a EBITDA wzrosła z 1,5 mln zł do 2,9 mln zł. Na poziomie wyniku operacyjnego spółka miała 1,3 mln zł zysku wobec 155 tys. zł straty rok temu.

Medycyna i zdrowie
Skanowanie mózgu na giełdzie
Medycyna i zdrowie
Bioceltix chce przyspieszyć
Medycyna i zdrowie
Bioceltix ogłasza dużą inwestycję. Będzie emisja akcji
Medycyna i zdrowie
Mabion trochę poczeka na przychody z nowych zleceń
Medycyna i zdrowie
Mercator Medical: córka założyciela przejmuje stery
Medycyna i zdrowie
Airway: audytor ma zastrzeżenia