– Pojawiające się w ostatnim czasie informacje zdecydowanie zwiększyły świadomość zagranicznych partnerów na temat tego, co dzieje się w Polsce, a w przypadku Captora sprawiły, że wzrosło zainteresowanie naszą spółką. To przełożyło się na zwiększoną liczbę prowadzonych rozmów z przyszłymi potencjalnymi partnerami branżowymi – informuje Tom Shepherd, prezes Captora. Dodaje, że wyniki badań, które ogłosiła spółka w ciągu ostatnich miesięcy, pomogły umocnić jej pozycję na światowej mapie biotechnologicznej, podobnie jak ostatnie postępy Ryvu, które też zostały dobrze przyjęte na arenie międzynarodowej. – Masa krytyczna polskiego przemysłu biotechnologicznego rośnie wraz z postępem projektów spółek – podsumowuje szef Captora. Spółka zajmuje się nowatorską technologią celowanej degradacji białek. W innowacyjnym segmencie działa też Poltreg, rozwijający terapie z wykorzystaniem tzw. komórek T-regulatorowych.
– Ostatnio spółka GentiBio (podobnie jak Poltreg pracuje nad rozwojem terapii chorób z wykorzystaniem komórek TREG – red.) ogłosiła podpisanie umowy partneringowej z Bristol Myers Squibb. Jej przedmiotem jest wykorzystanie tych komórek w leczeniu nieswoistego zapalenia jelit. Bristol dokona na rzecz GentiBio płatności za realizację etapów rozwoju i działalności komercyjnej w wysokości do 1,9 mld USD – informuje Mariusz Jabłoński, członek zarządu Polregu. Dodaje, że umowa o tak znacznej wartości, podpisana z jednym z największych koncernów farmaceutycznych, świadczy o dostrzeżeniu potencjału terapeutycznego oraz komercyjnego takich terapii. Może też rozbudzić apetyty innych firm farmaceutycznych i dużych funduszy biotechnologicznych na partnerstwo z podmiotami zaawansowanymi w pracach nad tymi technologiami. Obecnie Poltreg prowadzi rozmowy z doradcami z USA, którzy będą wspierać spółkę w poszukiwaniu i wyborze potencjalnego partnera branżowego. – Biorąc pod uwagę transakcję GentiBio, mamy przekonanie, że jesteśmy w dobrym momencie rynkowym, który będzie sprzyjał zawarciu umowy partneringowej jeszcze przed uzyskaniem wyników kolejnych badań klinicznych – podsumowuje przedstawiciel Poltregu.
Firmy się rozpędzają
Wspomniane już Ryvu podpisało do tej pory dziesięć umów partneringowych, w tym z rozpoznawalnymi na świecie firmami farmaceutycznymi, takimi jak Menarini Group, Merck, Galapagos czy Exelixis. Łączne przychody ze wszystkich umów tego typu wyniosły około 148 mln zł.
– Naszym celem jest podpisywanie co najmniej jednej umowy partnerskiej rocznie oraz postęp w badaniach. Rozmowy z potencjalnymi partnerami prowadzimy nieustannie. Biorąc pod uwagę szczególnie duże zainteresowanie innowacyjnymi terapiami onkologicznymi w branży farmaceutycznej, często jest tak, że danym projektem jest zainteresowanych wiele stron – podkreśla Vatnak Vat-Ho, członek zarządu Ryvu.
Te spółki, które już doprowadziły do transakcji, przygotowują grunt dla kolejnych podmiotów.
– Buduje się w ten sposób wiarygodność polskiej nauki na rynku międzynarodowym: zachodnie firmy widzą, że nad Wisłą mogą powstawać wartościowe innowacje, dostrzeżone już przez big pharma – mówi Filip Jeleń, prezes Pure Biologics. Dodaje, że projekty Pure wchodzą w etap, w którym mogą być przedmiotem ciekawej transakcji partneringowej. – Od początku tego roku intensyfikujemy działania w tym kierunku. Nawiązaliśmy współpracę z renomowanym brokerem tego typu aktywów: Destum Partners – wskazuje.