W swoim portfelu Biolek posiada produkt dla hodowców świń o nazwie Suilectin, który został zarejestrowany w UE w 2016 r. Preparat ten jest dodatkiem paszowym. Przyczynia się on do zwiększenia masy ubojowej zwierzęcia oraz do skrócenia okresu produkcyjnego trzody chlewnej. Co istotne dla spółki, ASF znacznie zmniejsza gotowość hodowców do inwestowania w nowe produkty pokroju oferowanego przez Biolek Suliectinu. Choroba stanowi obecnie największe ryzyko w prowadzeniu hodowli w wielu krajach. Pojawiła się już m.in. w Korei Południowej czy Polsce, ale również na największym na świecie rynku chińskim.
Spadek pogłowia w Chinach szacuje się na 40 proc. rok do roku. Może on osiągnąć poziom 50 proc. do końca 2019 r.
Suilectin, pomimo starań Bioleku i podpisanej umowy z firmą Beijing Smile Feed Sci. & Tech., nie został jeszcze zarejestrowany na rynku chińskim. W ocenie firmy kraj ten pozostaje najbardziej perspektywicznym rynkiem. Według wyliczeń odpowiada on za 55 proc. światowego rynku pogłowia świń. W 2018 r. półroczny cykl hodowli w Chinach wyniósł ok. 769 mln sztuk pogłowia.
Biolek zamierza kontynuować komercjalizację Suilectinu w innych krajach, m.in. w Brazylii. Spółka zamierza również rozpocząć nawiązywanie współpracy z mniejszymi, lokalnymi firmami. W jej ocenie będą one elastyczniejsze i bardziej chętne do wprowadzania nowych produktów.
Wspomniana Brazylia, choć ważna dla spółki, jest dla niej trudnym rynkiem. Na początku września spółka Biomm wypowiedziała Biotonowi umowę dotyczącą przyznania prawa wyłączności na komercjalizację ich insulin na rynek tego państwa. Bioton zamierza jednak kontynuować proces rejestracji swojej insuliny w tym kraju.