Zarząd notowanej na NewConnect spółki podkreśla, że realizuje harmonogram i plan finansowy przedstawiony inwestorom podczas oferty w 2017 r., a środków na działalność wystarczy jej do połowy 2020 r. Wtedy opracowywany przez Scope Fluidics system PCR|ONE ma zostać certyfikowany na rynki europejskie. Dzięki temu będzie gotowy do komercjalizacji.
PCR|ONE jest platformą, która bada, czy pacjent jest nosicielem konkretnych bakterii i wirusów. – PCR|ONE jest ukończone w 90 proc. Prace przebiegają sprawnie, nie przewidujemy żadnych opóźnień. Oczekujemy, że uda nam się zdobyć dopuszczenie do sprzedaży na terenie Europy w połowie przyszłego roku – potwierdza „Parkietowi" prof. Piotr Garstecki, współzałożyciel i prezes firmy.
Opracowany przez spółkę czip znajduje zastosowanie w diagnozowaniu gronkowca złocistego. To wyjątkowo groźna bakteria dla przebywających w szpitalu pacjentów, którzy są osłabieni. Dlatego np. w krajach skandynawskich każdą osobę przed przyjęciem na oddział bada się pod kątem stwierdzenia, czy jest nosicielem gronkowca, zwłaszcza odmiany lekoopornej. I przyjmuje w izolatce, jeśli test wyjdzie pozytywny. Obecnie standardem jest, że badanie na jego obecność trwa od 24 do 48 godzin.
– My jesteśmy bliscy skrócenia go do kwadransa. Pozwoli to diagnozować pacjentów już w izbie przyjęć i skutecznie ograniczać rozprzestrzenianie się zakażeń na terenie szpitala. To dla takiej placówki ogromne oszczędności. W dalszej kolejności, wspólnie z przyszłym nabywcą systemu, będziemy chcieli opracowywać kolejne rodzaje czipów – mówi Garstecki.