Szybko rosnąca w Polsce branża konopna liczy na większą liberalizację, jak w innych krajach Europy (Czechy, Malta, a wkrótce Luksemburg czy Szwajcaria). Rodzime regulacje pozostają bowiem jednymi z najbardziej restrykcyjnych na kontynencie. Mający największe szanse na uchwalenie projekt PiS wprowadza rozwiązania, które umożliwią uprawę konopi innych niż włókniste, ale prowadzoną wyłącznie w instytutach badawczych i nadzorowaną przez ministra rolnictwa. Konrad Gładkowski, prezes Centrum Medycyny Konopnej, zwraca jednak uwagę na proponowaną przez partię rządzącą możliwość uprawy w Polsce konopi w celu uzyskania surowca farmaceutycznego.