Które giełdy kryptowalut są najlepsze?

Serwis CryptoCompare na podstawie danych za IV kwartał 2019 r. przygotował ranking giełd kryptowalut. Analizie poddano 160 firm. Oceniano je w siedmiu kategoriach i przyznano ratingi.

Publikacja: 21.02.2020 05:32

Które giełdy kryptowalut są najlepsze?

Foto: Adobestock

Na podstawie uzyskanej punktacji, od 0 do 100 pkt, zaklasyfikowano giełdy do siedmiu kategorii ratingowych, od najwyższej AA do najniższej F. Najwyższą ocenę uzyskały tylko trzy platformy.

Bezpieczeństwo kluczem

Autorzy rankingu w priorytetowy sposób traktują kwestie bezpieczeństwa, co niewątpliwie należy uznać za duży plus tego opracowania. Z siedmiu kryteriów oceny trzy dotyczyły właśnie tego obszaru i to w nich można było uzyskać najwięcej punktów (maks. po 20). Owe kryteria to: regulacje (m.in. posiadanie licencji, np. MSB, czyli Money Services Business, wdrożone procedury KYC/AML), dostęp do danych (m.in. jakość i szybkość działania interfejsu API, udostępniona baza notowań historycznych) i ochrona (m. in. trzymanie środków na tzw. zimnych portfelach, posiadanie zewnętrznego depozytariusza, liczba udanych ataków hakerskich). Po 15 pkt można było uzyskać za profesjonalizm zespołu (m.in. wykształcenie i doświadczenie pracowników) i jakość rynku (m.in. wielkość spreadu, płynność, zakres zmienności). Najniżej punktowane (po 5 pkt) były źródła finansowania (m.in. fundusze VC) oraz monitoring transakcji (m.in. posiadanie systemu nadzoru). Aby uzyskać najwyższy rating AA, potrzeba było przynajmniej 75 pkt. Dla kolejnych ocen, czyli A, B, C, D, E i F, progi były następujące: 65, 45, 35, 20, 10.

Najlepsi, najgorsi

Tylko trzy giełdy zostały ocenione na AA – itBit (77,5 pkt), Gemini (76,8 pkt) oraz Coinbase (75,6 pkt). Drugie i trzecie miejsce nie jest raczej zaskoczeniem, bo to działające od dawna rozpoznawalne platformy (Gemini założyli bracia Winklevoss, Coinbase na Twitterze obserwuje 1,1 mln użytkowników). Tymczasem itBit ma na Twitterze zaledwie 7835 fanów, a serwis Coinpaprika klasyfikuje tę platformę na 126. miejscu w rankingu wielkości wolumenu. Trochę się jednak czepiam. W końcu to nie popularność była przez CryptoCompare oceniana. Dodam tylko, że gdyby nie 5 pkt karnych dla Coinbase (z powodu prędkości przetwarzania danych dostarczanych przez API), to właśnie ta giełda miałaby najwyższy stopień podium.

GG Parkiet

Ocenę A otrzymało dziesięć podmiotów, w tym m. in. tuzy, jak Kraken, Bitfinex, OKEX i Binance. Rating B przypadł 33 podmiotom, a C kolejnym 46. W tym ostatnim gronie znalazł się BitBay, czyli platforma z polskim rodowodem. Zajęła dokładnie 52. miejsce, uzyskując 44,7 pkt. W porównaniu z poprzednim raportem to spadek aż o 18 lokat. Połowicznie wypadła pod względem bezpieczeństwa – na 60 możliwych do zdobycia punktów otrzymała tylko 34,6.

Żadna giełda nie otrzymała ratingu F. Z oceną E natomiast zakończyło badanie 13 podmiotów. Najgorsza platforma w zestawieniu to Ethermimum (145 obserwujących na Twitterze). Zebrała w sumie 10,9 pkt.

Ciekawe wnioski

Z raportu płynie kilka istotnych konkluzji. Otóż okazuje się, że giełdy z najwyższymi ratingami (od B do AA) odpowiadają za 27 proc. globalnych obrotów. W porównaniu z badaniem za III kwartał 2019 r. to odsetek o 6 pkt proc. mniejszy. To by sugerowało, że na rynku nie postępuje monopolizacja, a mniejsi gracze wciąż się liczą i walczą o klientów.

Ciekawostką jest, że tylko 16 proc. platform deklaruje, iż ponad 95 proc. środków trzyma na tzw. zimnych portfelach, które uchodzą za najbezpieczniejsze. Jedynie 9 proc. korzysta z zewnętrznego depozytariusza, a więc to, co jest normą na rynku TFI, tutaj jest niszą. Rzadkością jest też ubezpieczenie środków. Tego typu usługi, czyli coś w rodzaju funduszu gwarancyjnego, posiada zaledwie 4 proc. giełd. A przecież wciąż zdecydowana większość inwestorów, zwłaszcza niedoświadczonych, trzyma klucze prywatne właśnie na giełdach.

W kwestii bezpieczeństwa raport podaje, że w 2019 r. zhakowanych zostało tylko 3 proc. giełd. To relatywnie niewiele, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę to, jak głośno jest w mediach o każdym, nawet najmniejszym, tego typu przypadku. Mimo to giełdy powinny zdecydowanie poprawić jakość depozytowania i ubezpieczania kapitału swoich klientów.

GG Parkiet

Skala trwającej od 17 grudnia zwyżki (+45 proc.) jest na tyle duża, że w końcu doszło do skrzyżowania średnich kroczących z 50 i 200 sesji. W ten sposób w mijającym tygodniu na wykresie bitcoina pojawiła się formacja złotego krzyża, która wspiera długoterminowy scenariusz wzrostowy. Notowania utrzymują się w wąskim kanale wzrostowym, w ramach którego najbliższym oporem jest aktualny szczyt trendu (10 500 USD), a wsparciem dolna granica kanału (obecnie znajduje się przy 9500 USD). Warto zauważyć, że ostatnie sesje przyniosły zwiększoną nerwowość na rynku (we wtorek kryptowaluta podrożała o 5,7 proc., a w środę staniała o 4,8 proc.). W efekcie poruszająca się horyzontalnie linia wskaźnika zmienności ATR(14) wybiła się w górę i znalazła najwyżej od listopada. Zazwyczaj takie skoki wahań zapowiadają uspokojenie nastrojów. Stąd wniosek, że być może czeka nas teraz krótkoterminowa konsolidacji w okolicy 10 000 USD. PZ

Kryptowaluty
Bitcoin przebił 100 tysięcy dolarów. Czy jego kurs podwoi się w rok?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kryptowaluty
Bitcoin powyżej 100 tys. dolarów. Jak mocno może jeszcze zdrożeć?
Kryptowaluty
Co za noc! Bitcoin wreszcie sforsował poziom 100 tys. dolarów
Kryptowaluty
Bitcoinowy wieloryb Donalda Trumpa może zdemolować rynek złota
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Kryptowaluty
Kryptowaluty w klimacie Dzikiego Zachodu. Będzie też oferta dla degeneratów
Kryptowaluty
Jak Chińczyk bezinteresownie, za 30 mln dolarów, uratował kryptowalutowy biznes Trumpów