TMS: Komentarz poranny

Rynki wschodzące pozostały stabilne, mimo podwyżki stóp w Japonii Rynek krajowy: We wtorek złoty zachowywał się stabilnie, a część inwestorów zwlekała z zawieraniem większych transakcji w oczekiwaniu na kluczowe informacje z rynków zagranicznych.

Publikacja: 21.02.2007 08:09

I tak dzisiaj rano okazało się, że Bank Japonii podwyższył stopy procentowe do poziomu 0,50 proc. (oczekiwało tego około 60 proc. uczestników rynku), ale na rynku natychmiast pojawiły się spekulacje, iż kolejne podwyżki będą stopniowe i nie nastąpią w najbliższych miesiącach (mimo, że dzisiejsza decyzja została podjęta stosunkiem głosów 8:1). Tym samym w porównaniu z innymi krajami poziom kosztu pieniądza w Kraju Kwitnącej Wiśni nadal pozostaje niski, a spekulacyjny handel carry-trade nadal wydaje się być niezagrożony, co oczywiście będzie mieć swój wpływ na zachowanie się rynków także w naszym regionie. Drugą istotną informacją dla emerging markets będą dzisiejsze dane o styczniowej inflacji konsumenckiej CPI w Stanach Zjednoczonych o godz. 14:30 i publikowane wieczorem zapiski z ostatniego posiedzenia FED. Nie wydaje się jednak, aby mogły one zmienić ostatnie tezy zakładające powolne gaśnięcie presji inflacyjnej w kolejnych kwartałach - tak jak to zasugerował ostatnio podczas swojego wystąpienia w Kongresie, Ben Bernanke. Tym samym biorąc pod uwagę w/w czynniki z rynków zagranicznych, powinny one sprzyjać średnioterminowej aprecjacji naszej waluty.

Pozytywne informacje napłynęły ostatnio także z kraju. Poniedziałkowy rewelacyjny odczyt danych o produkcji przemysłowej w Polsce w styczniu doprowadził do nasilenia się spekulacji odnośnie wzrostu PKB w I kwartale b.r. i perspektyw na kolejne. Zdaniem wiceminister finansów, Katarzyny Zajdel-Kurowskiej może on być wyższy od 6,4-6,5 proc. r/r zakładanych w ostatnim kwartale ub.r. Z kolei w opinii wicepremier Zyty Gilowskiej wysokie tempo wzrostu gospodarczego utrzyma się jeszcze przez dwa lata, a obecnie jesteśmy w fazie wznoszącej cyklu. Dodała ona również, iż deficyt sektora finansów publicznych za ubiegły rok może wynieść 3,5 proc. PKB wobec szacowanych wcześniej 3,9 proc. PKB, a w tym roku bez większych problemów spadnie do zakładanych 3,4 proc. PKB.

Dzisiaj uwaga rynku skupi się na przetargu 5-letnich obligacji PS0412 o wartości 1,5 mld zł, gdzie można się spodziewać dużego popytu ze strony uczestników rynku, a także wspomnianych na wstępie informacjach z rynków zagranicznych. O godz. 8:52 za jedno euro płacono 3,8940 zł, a za dolara 2,9595 zł.

Rynek międzynarodowy:

Wtorkowa sesja upłynęła pod znakiem konsolidacji amerykańskiej waluty na rynkach światowych i oczekiwaniu na kolejne istotne informacje. Kurs EUR/USD nieco spadł, ale zdołał się utrzymać powyżej istotnego wsparcia na 1,3130. Dzisiaj rano notowania były już nieco wyżej - o godz. 8:59 za jedno euro płacono 1,3152 dolara.

Decyzja Banku Japonii o podwyższeniu stóp procentowych w stosunku głosów 8:1 i oczekiwana tylko przez 60 proc. uczestników rynku nie stała się wsparciem dla japońskiej waluty. Uczestnicy rynku utwierdzili się w przekonaniu, iż kolejne podwyżki będą odbywać się stopniowo i raczej nie dojdzie do nich w perspektywie najbliższych miesięcy. Tym samym jen po krótkotrwałym umocnieniu ponownie zaczął tracić na wartości. W efekcie zwyżkujące notowania EUR/JPY ponownie znalazły swoje przełożenie w EUR/USD.

Dzisiaj uwaga inwestorów skupi się na publikacji danych o styczniowej inflacji konsumenckiej CPI o godz. 14:30 i wieczornych zapiskach z ostatniego posiedzenia FED. Oczekuje się wzrostu wskaźnika bazowego CPI (core) o 0,2 proc. m/m, a w ujęciu rocznym utrzymania na poziomie 2,6 proc. r/r. Oczywiście niższy odczyt potwierdziłby tylko ostatnie słowa Bena Bernanke sugerujące powolne wyhamowywanie presji inflacyjnej. Zaskoczyć nie powinny także zapiski ze styczniowego posiedzenia FED, gdyż powinny być utrzymane w tonie, który znamy z ostatnich wystąpień poszczególnych członków FOMC. Dzisiaj dużo może się dziać także na funcie - już o godz. 9:30 poznamy szczegółowe informacje z posiedzenia Banku Anglii, które miało miejsce 7-8 II. Warto jednak zwrócić na zmniejszającą się korelację pomiędzy parami GBP/USD i EUR/USD.

Sporządził:

Marek Rogalski

Główny analityk walutowy

DM TMS Brokers S.A.

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów