Również zgodnie z przewidywaniami czwartkowa sesja przyniosła kolejny, tym razem wyraźny wzrost rynku poprawiając nieco niezbyt zadowalające roczne stopy zwrotu indeksów GPW. Początek sesji był pozytywny, w efekcie dobrych nastrojów na giełdach europejskich oraz dzięki środowym wzrostom na rynkach akcji w USA, na otwarciu indeks WIG 20 wzrósł o nieco ponad 12 punktów (0,3%) do poziomu 3 494,8 pkt. który okazał się być minimum dziennym. W ciągu pierwszych kilku minut indeks pokonał maksimum z poprzedniej sesji. Kilka minut po godzinie 10 indeks ustanowił dzienne maksimum na poziomie 3 544 pkt. co było najwyższa wartością intraday od 17 bm. W początkowej fazie sesji przy niskich obrotach szczególnie silne wzrosty notowały akcje KGHM i TVN. w dalszej części sesji akcje miedziowego kombinatu utraciły relatywną silę a TVN utrzymały. Dynamikę rynku chwilowo zwiększyły opublikowane o 14:30, znacznie gorsze od oczekiwań dane o zamówieniach na dobra trwałe w USA w listopadzie, jednak zakres zmian wyznaczony w pierwszych czterdziestu minutach handlu nie został powiększony. W miarę upływu czasu spośród największych spółek zyskiwały: BZWBK i Prokom. Końcowy fixing przyniósł wyraźną poprawę notowań akcji oraz wartości indeksów, które wzrosły dzięki skokowej zwyżce akcji PKO BP (54,05 close +3,54%). na końcowym fixingu indeks WIG20 wzrósł o 18 punktów od ostatnich transakcji w notowaniach ciągłych, do 3 529,90 pkt (+1,4%). Dzisiejsza sesja powinna przynieść umiarkowany wzrost rynku.
Trzeci z rzędu wzrost indeksu, biała świeca i zamknięcie na poziomie najwyższym od sześciu sesji poprawiły techniczny obraz indeksu WIG20. Poprawa dotyczy zarówno wskaźników średnioterminowych jak i szybkich ale wynika również tworzonej obecnie formacji. Wskaźniki szybkie: CCI i oscylator Stochastyczny po niedawnych sygnałach kupna kontynuują średnio dynamiczny wzrost i znajdują się jeszcze poniżej połowy strefy neutralnej. Wskaźniki średnioterminowe (MACD i grupa ADX, -DI, +DI) jak na razie mają układy negatywne, jednak od kilku sesji systematycznie je poprawiają. Na zmianę układów tych wskaźników na pozytywne trzeba będzie jednak poczekać dłużej. Wczorajszy wzrost co prawda nie został poparty obrotami jednak powrót indeksu w strefę konsolidacji z drugiej połowy listopada i początku grudnia jest faktem. Obecnie z każdym wzrostem indeksu oraz z każdym zamknięciem powyżej 3 437 pkt. rosną szanse na utrwalenie obecnego wzrostu i wykształcenie się nowego być może nawet średnioterminowego trendu pozytywnego.