Silniejszy dolar uderzył w ceny ropy

Ceny ropy naftowej spadały w poniedziałek, po silnych zniżkach w piątek, na co wpłynął przede wszystkim umacniający się do większości głównych walut dolar powodujący, że denominowany w nim surowiec staje się mniej atrakcyjny dla inwestorów spoza USA.

Publikacja: 30.03.2009 13:43

O godzinie 12.32 baryłkę ropy Brent notowanej w Londynie wyceniano na 50,48 dolara, o 2,89 procent mniej niż na zamknięciu handlu w piątek. Ropę notowaną w Nowym Jorku wyceniano na 50,64 dolara za baryłkę, o 3,32 procent mniej niż w piątek.

Dolara, jako walutę kraju o niskich stopach procentowych, wspierały w poniedziałek spadki na globalnych giełdach, osłabiające apetyt inwestorów na bardziej ryzykowne aktywa. Pesymizm na giełdach kapitałowych jest z kolei wynikiem braku aprobaty władz USA dla planów restrukturyzacji producentów aut - General Motors (GM) i Chryslera.

- Odrzucenie (przez władze USA) planów restrukturyzacji (GM i Chryslera) wywołało awersję do ryzyka, co tłumaczy, dlaczego ropa nadal tanieje - powiedziała Michelle Kwek z Informa Global Markets w Singapurze.

Presję na spadek cen ropy mogą wywierać również dane o większym od prognoz spadku produkcji przemysłowej w Japonii. Japonia, która jest trzecim co do wielkości światowym konsumentem surowca, odnotowała w lutym spadek produkcji przemysłu o 9,4 procent miesiąc do miesiąca.

- Perspektywy popytu (na ropę naftową), przynajmniej w krótkim terminie, nadal wyglądają nieciekawie. Zwyżka cen surowca z ostatnich dwóch tygodni mogła się już wyczerpać - powiedział szef działu analiz w Commodities Warrants Australia, Toby Hassall.

Ceny ropy nadal pozostają około 14 procent powyżej poziomów z początku marca, na co wpłynęły niedawne zwyżki na rynkach kapitałowych jak i fakt, że państwa członkowskie Organizacji Państw-Eksporterów Ropy Naftowej (OPEC) coraz ściślej wdrażają postulowane przez tę organizację cięcia poziomów eksportu.

Komentarze
Wakacyjne uspokojenie
Komentarze
Popyt dopisuje
Komentarze
Inwestorzy nadal dopisują
Komentarze
Bitcoin z rekordami
Komentarze
Bitcoin znów pod szczytami
Komentarze
Zapachniało spóźnieniem