Informacja poufna nie dla osób trzecich?

Dostęp do informacji poufnych mogą mieć tylko pracownicy spółek – tyle mówią przepisy, choć praktyka, szczególnie na NewConnect, jest zupełnie inna. Nadzorca chce uporządkować sytuację, ale nie wiadomo, kiedy uda się wprowadzić zmiany. Jak wobec tego będzie wyglądać współpraca firm doradczych z notowanymi przedsiębiorstwami?

Publikacja: 29.03.2010 08:10

Komisja Nadzoru Finansowego (na zdjęciu siedziba urzędu nadzoru) zwróciła uwagę, że powszechnie stos

Komisja Nadzoru Finansowego (na zdjęciu siedziba urzędu nadzoru) zwróciła uwagę, że powszechnie stosowana przez autoryzowanych doradców praktyka jest niedozwolona.

Foto: GG Parkiet, Włodzimierz Wasyluk ww Włodzimierz Wasyluk

W środowisku firm doradczych rozgorzała dyskusja nad dostępem osób trzecich do informacji poufnych. Według obecnych przepisów spółka publiczna, co do zasady, przed przekazaniem informacji poufnej na rynek nie może z nikim się nią dzielić. Wyjątek stanowi artykuł 66 ustawy o ofercie publicznej, który daje dostęp doradcom prawnym, podatkowym, finansowym, audytorom, gdy współpracują ze spółką przy konkretnym projekcie.

Odnosi się to do rynku regulowanego, przez co nie obejmuje doradców działających na NewConnect. A spółki notowane na tej platformie muszą przynajmniej przez pierwszy rok po debiucie współpracować z autoryzowanymi doradcami. Jednym z ich podstawowych obowiązków jest zaś wspieranie emitentów w wypełnianiu obowiązków informacyjnych.

[srodtytul]Niedozwolona praktyka[/srodtytul]

W praktyce firmy doradcze sprawdzają zarówno raporty finansowe, jak i bieżące spółek z NewConnect przed przekazaniem ich na rynek. W lutym w trakcie konferencji „Ład informacyjny na NewConnect” przedstawiciel nadzoru zwrócił uwagę, że jest to niezgodne z prawem, podkreślając, że dostęp do informacji poufnych może mieć tylko spółka. Specjaliści nadmieniają z kolei, że emitenci, którzy publikują raporty bez konsultacji, popełniają wiele błędów. – Mieliśmy dotychczas dwa przypadki, gdy spółki podawały raporty bez wcześniejszych porad. Za każdym razem trzeba je było później poprawiać – mówi nam anonimowo przedstawiciel jednej z firm doradczych.

Zakaz konsultowania raportów oznaczać też może, że współpraca firm doradczych ze spółkami z NewConnect nie bardzo ma rację bytu. – Jeżeli autoryzowani doradcy nie mogliby współpracować ze spółkami przy sporządzaniu komunikatów, to funkcjonowanie tych podmiotów na rynku wtórnym mijałoby się z celem.

Zgodnie z regulaminem Alternatywnego Systemu Obrotu doradcy mają współdziałać z emitentem przy wypełnianiu obowiązków informacyjnych – uważa Sebastian Bogus, prezes Domu Inwestycyjnego Taurus. Jak udało nam się ustalić, w tej sprawie zarząd GPW w Warszawie konsultował się z urzędem Komisji Nadzoru Finansowego. Niewykluczone, że efektem rozmów są propozycje zmian w przepisach, które nadzór w najbliższym czasie ma przekazać do Ministerstwa Finansów. Chodzi o rozszerzenie art. 66 ustawy o ofercie publicznej na autoryzowanych doradców.

Zgodnie z propozycjami spółki z rynku alternatywnego będą mogły przekazywać doradcom informacje w zakresie, w jakim jest to niezbędne, by mogli oni wykonywać swoje obowiązki. Wciąż jednak nie wiadomo, kiedy zmiany wejdą w życie. Co więc zrobią firmy doradcze?

[srodtytul]Zawiłe drogi wyjścia z trudnej sytuacji [/srodtytul]

Jak rozwiązać problem do czasu zmiany ustawy? – Obowiązujące stanowisko nadzoru finansowego w kwestii informacji poufnych może sprawić, że firmy doradcze będą posuwać się do absurdalnych działań, aby sprostać regulacyjnym wymogom. Jednym z nich jest możliwość zatrudnienia przedstawiciela autoryzowanego doradcy w spółce, np. na ćwierć etatu – sugeruje Marcin Duszyński, prezes Capital One Advisers. Jednocześnie zwraca uwagę, że sytuacja byłaby kuriozalna, bo doradzać spółce ma podmiot zewnętrzny.

Władze firm doradczych twierdzą, że mają podpisane z klientami klauzule o poufności, których zapisy zmuszają je do zachowania tajemnicy i niewykorzystywania posiadanej wiedzy dla własnych interesów. – W zasadzie nadzór mógłby kontrolować, czy spółki mają podpisane z doradcami tego typu umowy, i wymagać, by spółka zgłaszała do KNF wszystkie podmioty zewnętrzne mające dostęp do informacji poufnych. Takie rozwiązanie zdecydowanie ułatwiłoby kontrolowanie przepływu informacji między spółką a światem zewnętrznym – podkreśla Duszyński.

Część ekspertów podsuwa inne rozwiązania. – Doradca może wspierać spółkę przed sporządzeniem raportu – m.in. poprzez prowadzenie odpowiednich szkoleń – i po jego opublikowaniu – wówczas wskaże, gdzie wystąpiły ewentualne błędy – uważa Ewa Jakubczyk-Cały, prezes firmy audytorskiej PKF Consult.

Z kolei niektórzy prawnicy wskazują, że argumenty na obronę firm doradczych można znaleźć również w obowiązujących przepisach. – Autoryzowany doradca jest zobowiązany nie tylko do doradztwa, ale i do współdziałania z emitentem w wykonywaniu przez niego obowiązków informacyjnych. Moim zdaniem uzasadnia to jego dostęp do informacji poufnych, na zasadach określonych w art. 66 ustawy o ofercie publicznej – twierdzi Mariola Więckowska, partner Kancelarii CSW Więckowska i Partnerzy Radcy Prawni.

[srodtytul]Problem istnieje nie tylko na NewConnect[/srodtytul]

Sprawa może dotyczyć jednak nie tylko NewConnect. Eksperci zwracają uwagę, że informacje poufne nie są tajemnicą również dla np. prawników obsługujących spółki z rynku regulowanego. To samo dotyczy zewnętrznych firm księgowych czy agencji odpowiadających za relacje inwestorskie, które pracują nad komunikatami, jeszcze zanim znajdą się one na rynku. Czy również te podmioty będą musiały szukać nowych rozwiązań, aby nie narazić się na zarzut łamania przepisów? Prawnicy, audytorzy, doradcy finansowi czy podatkowi powołują się w tym wypadku na możliwości, jakie daje im wspomniany wcześniej art. 66 ustawy o ofercie publicznej.

Nadzór uważa jednak, że tych zapisów nie należy interpretować zbyt szeroko. – Naszym zdaniem przekazywanie informacji przez spółki z rynku regulowanego może odbywać się tylko wtedy, kiedy towarzyszy to pewnym procesom u emitenta i konieczne jest zasięgnięcie opinii doradcy w tym procesie (np. badanie rewidenta, negocjowanie kontraktu). Natomiast nie może być na podstawie art. 66 przekazywana informacja np. o podpisaniu kontraktu przed przekazaniem jej na rynek, gdy firma PR nie uczestniczyła w tym procesie. W dodatku gdy emitent dysponuje informacją poufną, musi natychmiast przekazać ją na rynek, bo inaczej naraża się na zarzut niewykonania w terminie obowiązku informacyjnego – tłumaczy Łukasz Dajnowicz, rzecznik prasowy nadzoru finansowego.

Co teraz robi KNF z przypadkami łamania przepisów o informacji poufnej? – Wyjaśniamy takie sprawy na bieżąco. Standardowo identyfikowane są strony transakcji i osoby, które zarobiły w podejrzanych okolicznościach. Poszukujemy powiązań z osobami, które miały dostęp do informacji poufnych – podkreśla Dajnowicz. Nadzorca nie ma uprawnień prokuratorskich w postępowaniu karnym ani dochodzeniowo-śledczych, dlatego po wstępnych ustaleniach przekazuje informacje organom ścigania. W ubiegłym roku nadzór przekazał do prokuratury szesnaście zawiadomień dotyczących podejrzenia ujawnienia i wykorzystania informacji poufnej.

[ramka][b]Osoby mające dostęp do informacji poufnej zgodnie z prawem [/b]

Katalog podmiotów, które mogą mieć dostęp do informacji poufnej spółek publicznych, określa art. 66 ustawy o ofercie publicznej. Wielu uczestników rynku kapitałowego zwraca uwagę, że ten ustawowy spis można dość szeroko interpretować. Inne stanowisko reprezentuje urząd Komisji Nadzoru Finansowego, który uważa, że katalogu nie należy zbytnio rozszerzać.Pełny tekst art. 66: Przed wykonaniem obowiązków, o których mowa w artykułach 45–52, 54 i 56–61 (obowiązki informacyjne – przyp. red.), emitent lub wprowadzający może przekazywać informacje określone w tych przepisach wyłącznie:1) osobom lub podmiotom świadczącym na jego rzecz usługi doradztwa finansowego, ekonomicznego, podatkowego lub prawnego, jak również tym, z którymi prowadzi negocjacje;2) osobom lub podmiotom uprawnionym do otrzymania tych informacji w przypadkach określonych we właściwych przepisach prawa polskiego lub obcego;3) spółce prowadzącej rynek regulowany w zakresie, w jakim jest to niezbędne do zawieszenia obrotu papierami wartościowymi, prawami pochodnymi lub innymi instrumentami z nimi powiązanymi – w przypadku, o którym mowa w art. 20 ust. 2 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi.2. Osoby i podmioty, o których mowa w ust. 1, są obowiązane zachować poufność otrzymanych informacji. [/ramka]

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów