FOREX - DESK: Rynek zagraniczny

Początek tygodnia na rynku walutowym nie przyniósł żadnych, poważniejszych zmian. Na większości głównych par, jak również na złotym, obserwowaliśmy stabilizację w rejonie poziomów z końcówki piątkowych notowań. Przez praktycznie cały dzień w zasadzie nic się nie działo.

Aktualizacja: 21.02.2017 03:42 Publikacja: 08.05.2007 07:59

Brak większych zmian cen zawdzięczać można po części zamkniętemu rynkowi londyńskiemu (Święto w Wielkiej Brytanii), jak również brakowi ważniejszych publikacji makroekonomicznych z rynku amerykańskiego. Niestety sytuacja pod względem danych makro nie poprawi się także w dniu dzisiejszym, bowiem jedynie o godzinie 16:00 zapoznamy się z danymi na temat zmian zapasów w hurtowniach, który wzrost szacuje się na 0,4%. Dane te jednak nie mają zwykle większego znaczenia dla amerykańskiej waluty, zatem jedynym, bardziej znaczącym impulsem do rozruszania rynku w dniu dzisiejszym będzie powrót inwestorów z rynku londyńskiego.

EUR/USD

Na eurodolarze tydzień zaczął się bardzo spokojnie. Z technicznego punktu widzenia nie zaszły żadne, poważniejsze zmiany. Niewielkie osłabienie dolara niejako wpisuje się w ogólną tendencję na tej parze, jaka widoczna jest tu już od wielu tygodni. Najbliższe wsparcie pozostaje w rejonie 1,3530 - 1,3550, natomiast rolę oporu pełnią okolice 1,3620, które były już wczoraj testowane. Jeśli udałoby się wyjść kupującym nieco wyżej, winniśmy być świadkami kontynuacji zwyżki w kierunku dotychczasowych maksimów, wyznaczonych przy cenie 1,3675.

USD/JPY

Niewiele działo się także na dolarze względem jena japońskiego. Tutaj amerykańska waluta również nieznacznie się osłabiła, natomiast na wczorajszej, europejskiej sesji nie udało się podaży sprowadzić cen pod okolice wsparcia w rejonie 119,75, gdzie znajdują się zarówno przełamane wcześniej lokalne wierzchołki, jak również przyspieszona, około 3-tygodniowa linia wzrostowa. Można więc zakładać, że ewentualne przełamanie wspomnianego wsparcia miałoby szansę doprowadzić do pojawienia się nieco bardziej wyraźnego impulsu spadkowego (deprecjacji dolara).

EUR/JPY

Mniej więcej podobną sytuację mamy również na eurojenie, gdzie wczorajsza sesja także przyniosła testowanie wsparcia, przy czym w tym przypadku ma ono już nieco większą wagę, bowiem kurs po raz kolejny zbliżył się do okolic 2-miesięcznej linii trendu wzrostowego, która aktualnie zlokalizowana jest przy cenie 163,00. Nieco niżej rolę wsparcia pełnił będzie również poziom 162,30 i jeśli zostałoby ono przełamane, wówczas winniśmy być świadkami wyznaczenia nieco bardziej wyraźnej fali aprecjacji jena.

GBP/USD

Bardzo spokojnie tydzień zaczął się także na funcie względem amerykańskiej waluty. Widoczna była tu niewielka presja osłabienia dolara, ale jak na razie krótkoterminowy układ techniczny nie ulega zmianie. Kluczowym zakresem wsparcia wciąż pozostaje rejon 1,98 - 1,9850 i dopiero jego przekroczenie winno się przełożyć na zdecydowanie silniejszy impuls aprecjonujący amerykańską walutę. Jak na razie posiadacze długich pozycji na tej parze wydają się mieć docelowo nadal przewagę.

USD/CHF

Bez większych zmian zaczęliśmy tydzień również na parze dolara względem franka szwajcarskiego. Większość dnia upłynęła na oscylacjach cen w rejonie wsparcia około 1,21. W zasadzie brak większej reakcji graczy na jego naruszanie powoduje, że popytowa wymowa tego poziomu nieco zmniejsza swoją wagę. Nadal kluczowym wsparciem pozostaje 1,20, natomiast w ramach oporu zwróciłbym uwagę na okolice 1,2150 oraz wyżej ok. 1,2190. Jak na razie ogólna wymowa zachowania kursu wciąż wydaje się w większym stopniu sprzyjać stronie podażowej (krótkie pozycje w dolarze), a więc niejako pokrywa się z sytuacją widoczną również na eurodolarze, czy funcie względem amerykańskiej waluty.

Komentarze
Inflacja hamuje
Komentarze
Biotechy z GPW mają potencjał
Komentarze
Dobry rok Catalystu?
Komentarze
Bony zapchają dziurę
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Komentarze
Jastrzębi Powell studzi rynki
Komentarze
Kto za to zapłaci?