Kurs wrześniowego kontraktu notowanego na giełdzie w Chicago zaliczył najsilniejszy spadek od ponad pięciu miesięcy i zniżkował do poziomu 1292 centów za buszel. W ostatnich kilkunastu dniach głównym motorem napędowym wzrostu cen soi były obawy, że gorąca i sucha pogoda uderzy w część zbiorów. Prognozy z ubiegłego tygodnia na najbliższe 10 dni zakładały, że przez znaczną część tego okresu temperatury powietrza pozostawać będą powyżej wartości przyjmowanych za „normalne" dla danej pory roku, natomiast opady poniżej wartości „normalnych". Ostatniego dnia ubiegłego tygodnia pojawiły się jednak zdecydowanie bardziej korzystne prognozy, łącznie z bacznie śledzonymi doniesieniami służby meteorologicznej USA. Zgodnie z najnowszymi prognozami w najbliższych dniach bowiem wraz z lekkim spadkiem temperatury pojawić się mają opady deszczu. Sprzyja to więc spadkom cen surowca. Potwierdza to również techniczne wykupienie rynku. RSI obliczany dla 14 sesji przekroczył 75 – poziom, przy którym kurs zawrócił w maju. Jednocześnie oscylator stochastyczny wolny osiągnął wartości nieco niższe niż w momencie wychodzenia na nowe maksima w tamtym momencie.