To, że zostanie uchwalony, nie ulega wątpliwości, pytania dotyczą tego, kiedy się to stanie i co dokładnie będzie on zawierał. Na razie szanse na podjęcie decyzji przed wyborami są niewielkie, dlatego też wszelkie próby wzrostu rentowności obligacji są krótkotrwałe. Ponieważ jednak kolejny stymulus fiskalny za oceanem w końcu się pojawi, także spadki rentowności mają niewielki zasięg.

Europejski rynek stopy procentowej dość wiernie naśladuje zachowanie swojego odpowiednika zza oceanu. Wzrostowi rentowności nie będzie sprzyjała w najbliższym czasie podaż obligacji rządów strefy euro – większe emisje pojawią się dopiero w przyszłym roku, a w związku z tym także program skupu tych papierów, PEPP, jest realizowany w mniejszym zakresie.

W sytuacji, w której rentowności obligacji niemieckich, będących „aktywami bez ryzyka" rynku EGB (European Government Bonds), nie mają możliwości spadać z uwagi na sytuację na rynku w USA, od szczytu covidowego kryzysu spadają spready kredytowe krajów peryferyjnych. W tym miesiącu w przypadku dziesięcioletnich papierów włoskich był to spadek o 17 punktów bazowych, greckich o 20 pkt baz., a portugalskich i hiszpańskich o ok. 10 pkt baz. Od początku tego półrocza rentowność Bundów waha się pomiędzy -0,55 proc. a -0,4 proc. ¶