Stabilizacji notowań sprzyjały ograniczone obroty. Po południu papiery serii PS0123 oferowały dwa punkty bazowe powyżej zera, obligację DS0725 wyceniano na 0,37 proc., a DS1030 – 1,14 proc. W porównaniu z ubiegłym tygodniem to dwa punkty bazowe więcej w przypadku obligacji pięcioletnich i trzy punkty bazowe mniej w odniesieniu do dziesięciolatek. Wycena tych ostatnich znajduje się na poziomach obserwowanych ostatnio w listopadzie ubiegłego roku. Różnica pomiędzy rentownością papierów dwu- i dziesięcioletnich wynosiła w środę 112 punktów bazowych i była najniższa, licząc od czerwca. Wsparciem dla obligacji z długim terminem wykupu są cały czas te same czynniki. Po pierwsze, to utrzymująca się nadpłynność w sektorze bankowym doskonale widoczna przez pryzmat danych o podaży pieniądza, publikowanych we wtorek. Drugi ważny czynnik to postawa banku centralnego. Narodowy Bank Polski komunikuje przekonanie o zasadności utrzymywania niskich stóp procentowych w długim terminie oraz raz w miesiącu przypomina o swojej obecności, organizując aukcje odkupu papierów skarbowych i nieskarbowych z rynku wtórnego. W efekcie po obu zorganizowanych w styczniu przez Ministerstwo Finansów aukcjach obligacji na rynku pozostał istotny wolumenowo, niezaspokojony popyt widoczny zarówno na środku, jak i na długim końcu krzywej dochodowości. Już w piątek poznamy lutowy kalendarz aukcji planowanych przez MF i bank centralny.