Do tej pory w przypadku obligacji rządowych, zwłaszcza krajów rozwijających się, kluczowe były czynniki dotyczące stabilności politycznej, efektywności regulacyjnej, rządów prawa i skali korupcji. Nabywcy obligacji korporacyjnych uwzględniają różne faktory w zależności od branży.
Wydaje się, że wraz z pandemią na znaczeniu zyskuje analiza składników społecznych. Tradycyjnie były one najtrudniejsze do zmierzenia i często niedoceniane przez analityków. Biorąc pod uwagę ich charakter, szerokie powiązania i wpływ na różne branże kryzys pandemiczny pomógł uwydatnić wielorakie relacje między czynnikami „E", „S" i „G". Czynniki społeczne obejmują kapitał społeczny (ang. social capital), jak i kapitał ludzki (ang. human capital). Czy więc wpływ pandemii na analizę kredytową obejmuje tylko faktor społeczny, czy może powinien być rozpatrywany jako jeden z elementów zrównoważonego rozwoju? Na pierwszy rzut oka wydaje się, że pandemia jest ryzykiem społecznym ze względu na istotne konsekwencje dla zdrowia i bezpieczeństwa publicznego oraz zatrudnienia. Kryzys ma jednak szersze implikacje. W przypadku środowiska widać m.in. wyraźny spadek emisji dwutlenku węgla, co będzie wpływać na emitentów, aby ograniczyli zużycie paliw kopalnych czy szanowali zasoby naturalne. Od strony czynnika „G" rośnie presja na spółki o słabszych systemach zarządzania ryzykiem. ¶