Emil Łobodziński, BM PKO BP: Dobry moment na szukanie spółek

– To, co się ostatnio działo na rynku, traktuję jako korektę w trendzie wzrostowym. Po udanej końcówce 2023 r. nie powinna być ona zaskoczeniem – mówi Emil Łobodziński, doradca inwestycyjny w BM PKO BP.

Publikacja: 30.01.2024 18:26

Gościem Przemysława Tychmanowicza w Parkiet TV był Emil Łobodziński, doradca inwestycyjny w BM PKO B

Gościem Przemysława Tychmanowicza w Parkiet TV był Emil Łobodziński, doradca inwestycyjny w BM PKO BP. Fot. mat. prasowe

Foto: parkiet.com

Ostatnie tygodnie, szczególnie dla naszego rynku, nie były zbyt łaskawe. Czy to może być sygnał ostrzegawczy, czy jednak nadal można być optymistą?

Jestem cały czas optymistą. Po rewelacyjnym IV kwartale 2023 r. oczekuję, że taka dynamika wzrostów, szczególnie w krótkim terminie, jest nie do utrzymania. Patrząc jednak na cały ten rok, zakładam, że rynki zakończą go wyżej, a w szczególności polski, który ma lepsze perspektywy niż chociażby rynek amerykański. Ten wydaje się być drogi, chyba że wyceny znajdą uzasadnienie w publikowanych obecnie wynikach spółek. Na pewno trzeba na nie zwrócić szczególną uwagę.

Czy ten tydzień nie będzie chwilą prawdy? Mamy przecież posiedzenie Rezerwy Federalnej, która może „zdjąć” ze stołu marcową obniżkę stóp procentowych, ale też publikację wyników technologicznych gigantów.

Myślę, że faktycznie tak może być. Mamy wspomniany Fed, chociaż uważam, że zbytnio on nie zaskoczy, ale możliwe, że rynek nadal będzie urealniał swoje oczekiwania dotyczące obniżek stóp. Już teraz widać zresztą, że prawdopodobieństwo pierwszej obniżki stóp już w marcu systematycznie się obniża. Pytanie, czy Fed w jakikolwiek sposób to jeszcze potwierdzi. Większe znaczenie mogą mieć wyniki spółek. Wzrosty, które mamy w tym roku, są przede wszystkim zasługą wąskiej grupy firm technologicznych. Oczekiwania są natomiast wysokie i pytanie, co faktycznie spółki pokażą. Chodzi tutaj nie tylko o wyniki za IV kwartał, lecz także i przekaz dotyczący perspektyw na kolejne miesiące. Reakcja rynku na te publikacje może być naprawdę mocna. Krótkoterminowo jest to więc istotny czynnik. W dłuższym terminie spora grupa tych spółek nadal ma dobre perspektywy.

Czy to oznacza, że polityka Fedu zaczyna schodzić na dalszy plan? Co z teoriami, że sam początek obniżek stóp procentowych może być sygnałem ostrzegawczym dla rynku akcji i początkiem odwrócenia trendu?

Oczywiście widziałem statystyki, które faktycznie pokazują, że pierwsza obniżka stóp to wcale nie jest dobra informacja dla rynku. Trzeba jednak rozróżnić dwie sytuacje. Kluczowe pytanie brzmi, czy pierwsza obniżka stóp jest odpowiedzią na słabnącą gospodarkę? Jeśli tak jest, to faktycznie reakcja rynku w przeszłości była spadkowa. Jeśli jednak inflacja była pod kontrolą, a w gospodarce nie działo się nic niepokojącego i Fed mógł obniżać stopy procentowe, to w takiej sytuacji nie było raczej negatywnej reakcji rynku. Patrząc na ten moment na dane gospodarcze, raczej bardziej prawdopodobny wydaje się ten drugi scenariusz.

Czyli Fedu nie należy się bać?

Myślę, że na najbliższym posiedzeniu raczej nie. Fed raczej utwierdzi się w przekonaniu, by poczekać i zobaczyć, co dalej z inflacją. Oczywiście jeśli będą zaskoczenia w jedną lub drugą stronę, to reakcja rynku też może być znacząca.

Sezon publikacji wyników rozpoczyna się również u nas. Czego należy się spodziewać?

Myślę, że dane będą różne. Z jednej strony sektor bankowy powinien podać dobre lub nawet bardzo dobre dane, bo sytuacja cały czas bankom sprzyja. Z drugiej strony różnie może być w przypadku spółek przemysłowych, w zależności od samych firm. Raczej dobrych wyników spodziewam się po deweloperach. Nie ukrywam, że liczymy też na spółki handlowe, które generalnie w tym roku powinny raportować lepsze wyniki wraz z poprawiającą się sytuacją konsumenta. Patrząc na rynek, można więc powiedzieć, że raczej będziemy widzieć kontynuację tego, co widzieliśmy we wcześniejszym kwartale, jakichś dużych zmian raczej nie będzie.

Banki, deweloperzy, spółki nastawione na konsumenta to wasze główne typy na 2024 r.?

W zasadzie tak. Patrząc na sytuację makro: stopy procentowe mamy na takim poziomie, jakim mamy. Obniżki, jeśli będą, to raczej nieprędko. To sprzyja z kolei sektorowi finansowemu. Z drugiej strony jest rynek deweloperski, gdzie mamy mocny popyt przy ograniczonej podaży, co też sprzyja wynikom spółek. Punkt trzeci to konsument, który w tym roku powinien faktycznie znaleźć się w lepszej sytuacji, gdyż mamy niższą inflację i wzrost wynagrodzeń, więc w portfelach powinno zostać więcej pieniędzy. Zakładamy, że to przełoży się na wzrost wydatków konsumentów.

Czyli patrząc całościowo na rynek, to, co wydarzyło się styczniu, nie powinno być powodem do zmartwień?

Traktuję to jak zwykłą korektę w trendzie wzrostowym. Tak jak wspomniałem, mieliśmy bardzo dobry IV kwartał 2023 r. i z tej perspektywy korekta nie jest jakimś dużym zaskoczeniem. Ona nadal jest dość łagodna. Teraz jest dobry moment do poszukiwania fajnych spółek i zastanowienie się nad tym, kiedy zacząć je dodawać do portfela.

Co może być sygnałem końca tej korekty?

Na pewno musimy patrzeć na zachowanie rynku i to pewnie z dwóch perspektyw. Jest to pytanie o zachowanie rynku amerykańskiego i tego, co będzie robił Fed i co będzie się działo z rentownościami obligacji. W przypadku elementów lokalnych trzeba patrzeć na to, co będzie się działo z kursem walutowym, a w szczególności z kursem dolara. Też wchodzimy w sezon wyników. Jeśli wyniki będą dobre, to też powinno wspierać rynek.

A co z polską polityką?

Nie wydaje mi się, aby w tym momencie miała większy wpływ na cały rynek.

Inwestycje
Promocja na ETF-y również w Noble Securities
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje
Tomasz Bursa, OPTI TFI: WIG ma szanse na rekord, nawet na 100 tys. pkt.
Inwestycje
Emil Łobodziński, BM PKO BP: Nasz rynek pozostaje atrakcyjny, ale...
Inwestycje
GPW i rajd św. Mikołaja. Czy to może się udać?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje
Co dalej z WIG20? Czy zbliża się moment korekty spadkowej?
Inwestycje
Ropa naftowa szuka pretekstu do ruchu w górę