Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Gabriela Gospodarek, prawnik w zespole prawa pracy, Eversheds Sutherland
Raportowanie luki płacowej ze względu na płeć (Gender Pay Gap) to wskaźnik, który już dzisiaj jest kalkulowany oraz raportowany przez niektóre spółki. Nieskorygowana luka płacowa jest jednym ze wskaźników obowiązkowych, które określone instytucje finansowe (banki, ubezpieczyciele, fundusze inwestycyjne) są zobowiązane raportować na podstawie unijnych rozporządzeń SFDR 2019/2088 oraz RTS 2022/1288. Ponieważ inwestorzy instytucjonalni raportują lukę płacową w odniesieniu do spółek (inwestycji), w które inwestują, to obowiązek raportowania jest niejako współdzielony, ponieważ wymaga od emitentów przekazania odpowiednich informacji, tak aby instytucje finansowe mogły spełnić swój obowiązek raportowy. Nieskorygowana luka płacowa jest również wskaźnikiem, który może zostać zaraportowany przez duże jednostki interesu publicznego, które raportują informacje niefinansowe pod dyrektywą NFRD 2014/95/UE według wybranego przez emitentów standardu raportowania (np. GRI). Nieskorygowana luka płacowa ze względu na płeć będzie musiała być raportowana według jednolicie przyjętego wskaźnika, zgodnie ze standardem ESRS S1-16, pod dyrektywą CSRD.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Ankieta przeprowadzona wśród 40 analityków i traderów dała medianę prognoz na poziomie 3220 USD za uncję złota na ten rok, w porównaniu z 3065 USD przewidywanymi w ankiecie sprzed trzech miesięcy. Prognoza na 2026 rok wzrosła z 3000 do 3400 USD.
Na rynkach napięcie rośnie wraz z coraz bliższym terminem wejścia w życie ceł na unijne towary.
Nasz rynek może jeszcze sprawić niespodziankę i WIG może znaleźć się na nowych szczytach wszech czasów. Ale trzeba pamiętać o czynnikach ryzyka – mówi Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI.
Badanie przeprowadzone wśród 10 000 inwestorów z 12 krajów wykazało, że aż 75 proc. polskich inwestorów wykorzystuje spadki rynkowe do zakupów („buy the dip”). To o 9 pkt proc. więcej niż średnia globalna.
W środku roku krajowe indeksy notują około 35-proc. wzrosty, liderując europejskim parkietom. Amerykański rynek bardzo szybko podniósł się po wiosennym załamaniu, ale jego tegoroczne wyniki wciąż są skromne. Karta może się odwrócić w II połowie roku.
Na koniec tygodnia główne indeksy warszawskiej giełdy z hukiem wybiły się na nowe szczyty, wprawiając w osłupienie analityków i zarządzających. Zagranica wciąż kupuje polskie akcje.