Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Bożena Żuławnik
Nie ma czasów dobrych i złych, mawiają doświadczeni inwestorzy. Zawsze jest tak, że na jednym zarabiamy, a do innej części swojego portfela wolimy nie zaglądać, żeby się nie denerwować. Niestety, próby kalkulowania, co się będzie opłacało, a co nie, mogą nas zaprowadzić na manowce. Większość prognoz się nie sprawdza. Zwłaszcza jeśli oczekujemy konkretnych wskazówek popartych danymi.
Nie jest to zarzut pod adresem analityków. Przygotowując prognozy, trzeba wziąć pod uwagę tyle zmiennych, które dzisiaj są wielką niewiadomą, że właściwie byłoby dziwne, gdyby ktoś z góry wiedział, jak będzie wyglądała przyszłość. Nie sposób było przewidzieć pandemii. Wojny w Ukrainie pewnie spodziewali się wojskowi czy politycy dysponujący raportami wywiadowczymi, ale raczej nie inwestorzy. Co więcej, nawet po inwazji Rosji niektórzy zarządzający funduszami operującymi na tamtym rynku nie wyszli natychmiast z inwestycji, bo nie spodziewali się szybkiego nałożenia sankcji na agresora i odcięcia jego banków od systemu SWIFT.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Standardy VSME (Dobrowolne Standardy Raportowania Zrównoważonego Rozwoju dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw nienotowanych na giełdzie) ustalają praktyczne ramy dla publikacji istotnych wskaźników nieograniczające się wyłącznie do popularnych wyznaczników wpływu jak emisje gazów cieplarnianych.
Czy mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa naprawdę mogą mieć wpływ na klimat? Według najnowszych wytycznych EFRAG – zdecydowanie tak.
Struktura ujawnień pod standardem VSME jest zaprojektowana w taki sposób, aby umożliwić małym i średnim przedsiębiorstwom dostosowanie raportowania ESG do ich specyfiki oraz możliwości. Na początek warto zauważyć, że VSME nie stanowi kopii ESRS, a jedynie jego uproszczoną wersję, dlatego struktura ujawnień jest bardziej przystępna dla małych i średnich firm, a liczba i zakres wymagań mniejsze.
Standard VSME składa się z kilku części. Najpierw znajdziemy w nim wprowadzenie, w którym omawia się cel tego standardu. Następnie znajdziemy część dotyczącą omówienia struktury VSME i część dotyczącą omówienia zasad dotyczących sprawozdania w zakresie zrównoważonego rozwoju. Tu kończy się część pozwalająca zrozumieć, jak posługiwać się VSME – można powiedzieć, że to taki odpowiednik ESRS 1 w standardach sprawozdawczości dla dużych jednostek.
Komisja Europejska zaproponowała w projekcie deregulacyjnym Omnibus podział reżimu sprawozdawczości zrównoważonego rozwoju na dwa obszary. W uproszczeniu spółki i grupy mające powyżej 1000 pracowników miałyby obowiązek raportowania zgodnie ze standardami ESRS. Wszystkie inne nie miałyby obowiązków sprawozdawczych, ale Komisja chce je zachęcić do dobrowolnego raportowania. W tym celu wydane zostanie rozporządzenie wprowadzające „standardy sprawozdawczości zrównoważonej do dobrowolnego stosowania”.