Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 28.05.2016 05:10 Publikacja: 27.05.2016 06:00
Foto: PARKIET
Jak zaczęła się pana "przygoda z analizą techniczną? Czy od razu zainteresował się pan technikami bazującymi na liczbach Fibonacciego?
Moje początki to zdecydowanie klasyczne podejście bazujące na założeniach, o których można przeczytać w książkach: Murphy'ego, Pringa, Eldera, Schwagera, Nissona, itd. Na studiach pasjonowała mnie jednak analiza fundamentalna. Napisałem pracę magisterską z wyceny przedsiębiorstw metodami dochodowymi. Niewiele zabrakło, a moja pierwsza publikacja dotyczyłaby właśnie tej tematyki (Uniwersytet Łódzki planował wydać tę pracę w formie książkowej). Szybko jednak moje zainteresowania zaczęły koncentrować się wokół wykresów. Ten świat zdecydowanie bardziej do mnie przemawiał. Umiejętność odczytywania sygnałów płynących z wykresów – a będących przecież pochodną bezpośredniej konfrontacji popytu z podażą – wydawał mi się dużo bardziej interesujący i zrozumiały. Prawdziwa przygoda z profesjonalną analizą techniczną rozpoczęła się jednak po przestudiowaniu rewelacyjnej książki Roberta Minera „Dynamic Trading". To właśnie dzięki Robertowi dowiedziałem się, że płynne walory zachowują się często w harmoniczny sposób, czyli można je analizować przy pomocy szerokiej palety współczynników Fibonacciego. To odkrycie przerodziło się w wielką fascynację, która przybrała materialną formę w postaci moich dwóch pozycji książkowych.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Wskaźnik ceny do zysku na Wall Street wciąż jest wysoko i ciężko jest mówić o tym, aby był to dobrym moment do kupowania akcji w USA. Z kolei w przypadku GPW trudno mówić, że jest to moment do sprzedawania akcji – mówi Piotr Kaźmierkiewicz, analityk BM Pekao.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Zdaniem uczestników rynku do osiągnięcia przez WIG kolejnego psychologicznego poziomu trzeba będzie poczekać co najmniej do 2030 r. Mediana wskazań mówi jednak o roku 2034.
W tej dekadzie, do 31 grudnia 2030 r., WIG może dojść do 200 tys. pkt. Hossa na GPW miałaby podstawy fundamentalne i makroekonomiczne, ale pamiętajmy o korektach, które mogą być znaczące – mówi Tomasz Bursa, doradca inwestycyjny, wiceprezes OPTI TFI.
Historyczny rekord na GPW. WIG osiągnął poziom 100 tys. pkt. Jak wysoko może jeszcze zajść? - Moment bardziej odczuwalnego schłodzenia na GPW nieuchronnie się zbliża - mówi Piotr Kaźmierkiewicz, analityk BM Pekao.
Na początku kwietnia obie marki technologiczne otworzyły w Warszawie swój pierwszy w Polsce i drugi w Europie showroom. Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Standard ESRS G1 „Postępowanie w biznesie” jest jedynym tematycznym standardem dotyczącym obszaru związanego z zarządzaniem (governance).
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas