Deutsche Post, jak na lidera branży przystało, na giełdzie cieszy się sporym szacunkiem inwestorów. Od lutowych dołków z 2016 r. kurs akcji poszybował w górę o 100 proc. i znajduje się w silnym trendzie wzrostowym. Stoją za tym solidne fundamenty. Deutsche Post należy wysoko ocenić pod kątem rentowności - uzyskiwane marże są podobne jak u konkurencji (marża operacyjna to 6,1 proc., z kolei netto 4,5 proc.) natomiast spółka świetnie sobie radzi z rentownością kapitału własnego oraz aktywów (ROE = 25,4 proc. oraz ROA = 7,3 proc.). Po trzech latach spadków, odbiły przychody oraz zysk netto, a w ostatnim roku spółka potroiła wartość wolnych przepływów pieniężnych (do ponad 2 mld EUR). Deutsche Post to firma, która rozwija się poprzez przejęcia, a co za tym idzie, rośnie wartość długu. Spowodowało to spadek wskaźnika gotówki do długu (do 0,33) natomiast umiejętność generowania przychodów utrzymuje wskaźnik długu do EBITDA tuż powyżej poziomu 1. Ostatni kwartał tego roku również zapowiada się dobrze, więc potencjał wzrostowy jeszcze jest. Jednak przy globalnej korekcie na rynku akcji, warto mieć na uwadze, że akcje Deutsche Post handlowane są ze współczynnikiem beta na poziomie 1,4 - będą tracić więcej niż szeroki rynek.
Na wykresie tygodniowym widzimy, że wzrosty kursu akcji zostały na chwilę wyhamowane. Na pewno doszło do częściowej realizacji zysków. Aby liczyć na dalsze wzrosty, byki muszą przełamać opór na poziomie szczytów 41 EUR. W takim przypadku celem będzie 45 EUR. Głębsza korekta nastąpi po przebiciu wsparcia 38 EUR. Jaki może mieć zasięg? Fala wzrostowa w 2016 r. (wzrost kursu o 35 proc.) zakończyła się 13-proc. korektą. Podobny ruch na północ miał miejsce w tym roku (również 35 proc. w górę). Jeżeli rynek wytraci impet i korekta się pogłębi, spadek cen akcji może sięgnąć poziomu ok. 35 EUR.
Remigiusz Lemke, analityk DM mBanku
CVS Health Corp
Na przełomie października i listopada notowania CVS powróciły w obszar oddziaływania wolumenowej strefy wsparcia. 6 i 7 listopada pojawiło się fałszywe przebicie, po czym kurs wystrzelił w kierunku długoterminowej średniej. Aktualnie notowania ponownie powróciły w niższe rejony. Wczoraj na wykresie wykształcił się biały popytowy młot, który od strony technicznej daje realną szansę na zakończenie korekty i wznowienie trendu wzrostowego. Bardzo mocnym argumentem przemawiającym na korzyść scenariusza aprecjacyjnego są wskazania analityków fundamentalnych. Niedowartościowanie względem konsensusu wynosi 20 proc., to na co warto jeszcze zwrócić uwagę, to fakt że aktualny kurs znajduje się poniżej najniższej wyceny. Podsumowując powyższe argumenty można postawić koncepcję wzrostową. Ze względu na początkowy etap potencjalnego trendu, poziomem SL należy umieścić na wysokości 66,43 w cenach zamknięcia.