Sejf ze sztabkami równie dobry jak fundusz czy kontrakt

W czasach niepewności gospodarczej i politycznej oraz rosnącej inflacji inwestorzy stawiają na wszystko to, co namacalne. Największą popularnością cieszą się nieruchomości, ale nie tylko. Doceniane są również złoto, ropa i inne surowce.

Publikacja: 24.12.2018 05:00

Sejf ze sztabkami równie dobry jak fundusz czy kontrakt

Foto: Bloomberg

Zróżnicowanie portfela inwestycyjnego to podstawowa zasada rekomendowana przez ekspertów. Dobrze, je

Zróżnicowanie portfela inwestycyjnego to podstawowa zasada rekomendowana przez ekspertów. Dobrze, jeśli obok lokat bankowych, akcji i obligacji mamy w portfelu np. złoto. Warto też zainteresować się różnego typu funduszami powiązanymi z rynkami surowcowymi.

Shutterstock

Rozwój sytuacji na rynkach towarowych zależy od tak wielu czynników, że trudno z dużym wyprzedzeniem prognozować, na czym da się zarobić, a na czym raczej stracimy. Jednak niezależnie od tego uzupełnienie portfela inwestycyjnego o surowce, towary czy płody rolne ma sens. Chronimy w ten sposób kapitał na wypadek zawirowań na giełdzie czy na innych rynkach finansowych. Zwłaszcza że inwestując, możemy obstawiać zarówno wzrost, jak i spadek cen surowców czy towarów.

Złoto, biżuteria, diamenty

Inwestorzy chętnie stawiają na złoto. Kruszec ten kupują także banki centralne, w tym NBP. Złoto jest też lubiane przez osoby, którym zależy na twardym zabezpieczeniu. Sztabki, monety bulionowe lub złote obiegowe są wtedy traktowane nie tylko w kategoriach inwestycyjnych, ale też jako aktywa, które można spieniężyć w każdej chwili.

Do najprostszych form inwestowania w złoto należy zakup sztabek. Trzeba jednak pamiętać, że mniej opłacalne jest kupowanie małych sztabek. Po pierwsze, jest tak ze względu na stały koszt wytworzenia uwzględniony w cenie za gram. Po drugie, wtedy relatywnie więcej kosztuje opakowanie. Lepiej więc zgromadzić więcej oszczędności i pokusić się o sztabkę przynajmniej uncjową.

Złota biżuteria jest nie najlepszą inwestycją. Jeśli nie jest to szczególny okaz, w zasadzie ma wartość odpowiadającą cenie złotego złomu. Biżuterię niełatwo jest sprzedać po zadowalającej cenie.

GG Parkiet

Dobrą lokatą kapitału, ale długoterminową, są diamenty. Nie zmieniają właściwości, co pozwala im zachować wartość. Żeby jednak inwestycja była udana, trzeba kupować w sprawdzonych miejscach. Do diamentu musi być dołączony certyfikat, w którym podane są istotne cechy jakościowe. Zapisy te trzeba dokładnie przeczytać.

Papiery na surowce i towary

Doświadczeni inwestorzy nie kupują jednak złota fizycznego. Inwestują w ten kruszec pośrednio. Służą do tego certyfikaty strukturyzowane, kontrakty terminowe, kontrakty na różnice kursowe, fundusze ETF, akcje spółek wydobywczych lub jednostki funduszy inwestycyjnych.

Najprostsza jest inwestycja w certyfikaty strukturyzowane notowane na warszawskiej giełdzie. Inwestuje się w nie tak samo jak we wszystkie inne instrumenty giełdowe. Wystarczy otworzyć rachunek w biurze maklerskim. Do wyboru są papiery powiązane z koszykiem kilku surowców lub uzależnione od notowań jednego z nich.

Lamus Antykwariaty Warszawskie

Wybór jest bardzo duży. Inwestorzy mają dostęp do certyfikatów na złoto i inne metale szlachetne oraz na wiele surowców. Niektóre odzwierciedlają notowania kruszcu na londyńskiej giełdzie, inne naśladują notowania kontraktów terminowych. Są wśród nich produkty lewarowane i z dźwignią finansową.

Można zainwestować np. w samo srebro lub w koszyk metali szlachetnych, w którym znajduje się złoto, pallad, platyna i srebro. W podobny sposób inwestuje się w ropę, miedź, gaz ziemny i towary rolne, takie jak pszenica, kukurydza, soja, rzepak, a nawet kawa, kakao, cukier.

Największym zainteresowaniem inwestorów cieszą się certyfikaty na ropę oraz na metale szlachetne, przede wszystkim złoto i srebro.

Kontrakty i fundusze

Futures na wszystkie surowce, od tych najpopularniejszych, takich jak metale szlachetne, ropa czy zboża, po kakao, kawę i bawełnę, notowane są na kilku giełdach. Największe obroty notowane są za oceanem na chicagowskiej CME Group, nowojorskich: NYMEX i COMEX, oraz ICE mającej siedzibę w Atlancie.

W kontrakty można inwestować poprzez amerykańskie lub europejskie biura maklerskie, ale jest to trudne i może być kosztowne. Większe możliwości dają fundusze ETF. Są notowane na giełdach podobnie jak akcje. Ich celem jest jak najdokładniejsze odzwierciedlenie cen konkretnych instrumentów. Może to być np. kurs złota czy srebra.

Fundusze ETF wprawdzie kupują i przechowują metale szlachetne, ale inwestor nigdy nie zobaczy żadnej sztabki. Zarabiamy, kupując, a potem sprzedając udziały w funduszu. Największymi funduszami ETF lokującymi środki w złocie są: SPDR Gold Shares i iShares Gold Trust. Z kolei w przypadku srebra jest to iShares Silver Trust.

Zaletą inwestowania w fundusze ETF są niskie koszty. Dzięki pasywnemu zarządzaniu opłata wynosi na ogół 0,5 proc., czasem mniej lub niewiele więcej. Kolejnym kosztem jest prowizja biura maklerskiego, nie ma natomiast opłat dystrybucyjnych. W sumie koszty są znacznie mniejsze w porównaniu z opłatami w standardowych funduszach inwestycyjnych.

Jednostki funduszy ETF są płynne. Można je kupować i sprzedawać na każdej sesji giełdowej, podobnie jak akcje. Doświadczeni inwestorzy mogą więc zarabiać na wahaniach notowań.

Ryzykowne, bo z dźwignią finansową

Bardziej skomplikowaną formą inwestycji są kontrakty na różnice kursowe, tzw. CFD (Contract For Difference). Są to instrumenty pochodne, które umożliwiają inwestorom wykorzystanie ruchów cen instrumentów bazowych bez konieczności ich posiadania.

Inwestycja polega na pewnego rodzaju zakładzie między dwiema stronami transakcji. Zakład dotyczy wyceny kontraktu w dniu zamknięcia pozycji. CFD umożliwiają więc zarabianie zarówno na wzroście notowań, jak i na spadku. Krótkie pozycje, czyli transakcje sprzedaży, mogą również zabezpieczać portfel akcji.

Inwestycja jest jednak ryzykowna, tak jak wszystkie inne instrumenty umożliwiające wykorzystanie dźwigni finansowej. Inwestor wpłaca na rachunek brokera tylko depozyt zabezpieczający. Dzięki dźwigni niewielkie zmiany na rynku mogą się przełożyć na duże zmiany wartości rachunku inwestycyjnego. A to powoduje, że można nieźle zarobić, ale w pesymistycznym scenariuszu – bardzo dużo stracić. Wysokość dźwigni zależy od płynności instrumentu bazowego. Największe pozycje – w stosunku do posiadanego kapitału – można otworzyć na kontraktach opartych nie tylko na indeksach giełdowych czy obligacjach emitowanych przez rządy największych gospodarek, ale też na najpopularniejszych surowcach i towarach (lewar w niektórych przypadkach wynosi nawet 1 do 100).

CFD przypominają kontrakty terminowe. Różnią się od nich tym, że są rozliczane w czasie rzeczywistym. Oznacza to, że zaraz po zamknięciu pozycji można pieniądze podjąć lub zainwestować ponownie.

Drugą zaletą jest możliwość otwierania małych pozycji, np. na 100 baryłek ropy. W przypadku futures musiałoby to być dziesięć razy więcej. Dzięki temu inwestor ma szanse, by uczyć się, nie inwestując zbyt dużo.

Poza tym CFD nie mają terminu wygaśnięcia, nie ponosi się więc kosztu związanego z rolowaniem pozycji na kolejną serię, tak jak to jest w przypadku futures. Inwestor unika więc konieczności rozliczenia posiadanej pozycji.

Jednostki funduszy surowcowych

Prostym sposobem inwestowania w surowce jest zakup jednostek funduszy inwestycyjnych. Większość funduszy nie lokuje jednak środków bezpośrednio w towarach. W ich portfelach zazwyczaj znajdują się akcje spółek surowcowych, instrumenty pochodne lub jednostki innych funduszy.

Na przykład PKO Akcji Rynku Złota jest subfunduszem akcji spółek wydobywczych lub zajmujących się przetwarzaniem czy dystrybucją kruszcu. Aktywa Pekao Surowców i Energii to co najmniej w 70 proc. subfundusze i fundusze zarządzane przez podmioty z grupy Pekao.

Nawet Investor Gold, choć ma w nazwie złoto, nie inwestuje bezpośrednio w ten kruszec. Od 70 do 100 proc. jego aktywów stanowią jednostki uczestnictwa innych „złotych" funduszy. Natomiast Quercus Gold inwestuje przede wszystkim w kontrakty terminowe na złoto notowane na rynku COMEX, ale część jego aktywów jest również lokowana w instrumentach dłużnych.

_warto wiedzieć

Zanim zainwestuje się w surowce, trzeba przestudiować prognozy dla różnych segmentów rynku. Ważne jest to, jakie są przewidywania ekspertów co do wielkości wydobycia czy zbiorów.

Należy się jednak liczyć z tym, że wszystko może pokrzyżować pogoda. Znacząco wpływa ona na sytuację spółek wydobywczych i oczywiście na produkcję rolną, ale nie tylko.

Ekonomiści uważają, że od warunków pogodowych w mniejszym lub większym stopniu uzależnione są wyniki ok. 70 proc. przedsiębiorstw.

Inwestycje
Promocja na ETF-y również w Noble Securities
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje
Tomasz Bursa, OPTI TFI: WIG ma szanse na rekord, nawet na 100 tys. pkt.
Inwestycje
Emil Łobodziński, BM PKO BP: Nasz rynek pozostaje atrakcyjny, ale...
Inwestycje
GPW i rajd św. Mikołaja. Czy to może się udać?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje
Co dalej z WIG20? Czy zbliża się moment korekty spadkowej?
Inwestycje
Ropa naftowa szuka pretekstu do ruchu w górę