Publikowanie prezentacji wynikowych można już uznać za standard. Tego podstawowego narzędzia komunikacji z inwestorami używa 80 proc. spółek należących do trzech głównych indeksów (WIG20, mWIG40, sWIG80). Sześć lat temu zaledwie co druga spółka sporządzała tego typu materiały informacyjne. Wyniki tegorocznej edycji badania prezentacji inwestorskich prowadzą jednak do wielu interesujących wniosków na temat tego, do czego prezentacje służą spółkom (zobacz wykres 1).
Przez ostatnich kilka lat prezentacje wynikowe nie stały się dłuższe i przeciętnie mają ok. 30 slajdów (9 proc. więcej niż w pierwszej edycji badania). Wyraźna jest zależność długości prezentacji od wielkości spółki: te z WIG20 mają ponad 40 slajdów, a z sWIG80 o 15 slajdów mniej. Coraz częściej spółki starają się sktrukturyzować zawartość prezentacji. Dzielą ją na część główną i załącznik (robi to ponad połowa spółek, w tym 80 proc. największych), a niemal 60 proc. używa w prezentacjach agendy lub spisu treści, dzięki którym odbiorca łatwiej porusza się po skomplikowanej zawartości (zobacz wykres 2).
Badanie dotyczyło prezentacji wyników rocznych i spółki koncentrują się w nich na prezentacji wyników finansowych. Niemal wszystkie spółki (powyżej 90 proc.) przedstawiają w prezentacjach rachunek wyników (lub jego elementy), 60 proc. odnosi się do bilansu, ale tylko niewiele ponad 40 proc. także do rachunku przepływów pieniężnych. Niespełna 2/3 spółek nie przedstawia w prezentacjach suchych danych liczbowych, lecz opatruje je komentarzem. To ważne, bo właśnie temu służą prezentacje inwestorskie – mają w w zwięzłej formie przedstawić wydarzenia i osiągnięcia ostatniego okresu oraz dać inwestorom perspektywę na przyszłość. Ten odsetek spółek komentujących wyniki podlega drobnym fluktuacjom, ale nie zmienił się znacząco przez ostatnie sześć lat (zobacz wykres 3).
Zdecydowanie rzadziej spółki omawiają sytuację panującą na rynku, na którym działają. O ile niespełna 60 proc. z nich ogólnie odnosi się do trendów rynkowych, o tyle zaledwie 20 proc. popiera te informacje danymi liczbowymi: udziałami lub pozycją rynkową. Dużo łatwiej prezentować i omawiać dane finansowe pochodzące ze spółki, niż zebrać zewnętrzne, kwantyfikowalne informacje dotyczące rynku.
Spółki w swoich prezentacjach koncentrują się na przeszłości. Historyczne wyniki finansowe i omówienie sytuacji rynkowej przedstawia większość z nich, a jednocześnie mniej niż 1/3 pisze o tym, czego się spodziewa w przyszłości – jakie trendy są obserwowane na rynkach i jak mogą one wpłynąć na działalność spółki. Jakiekolwiek odniesienia do przyszłych wyników finansowych podaje w prezentacjach niespełna 18 proc. spółek. W badaniu do tej kategorii były zaliczane nie tylko formalne prognozy wyników, które publikuje niewiele spółek, ale też jakiekolwiek wskazania, np. czy w kolejnym roku spółka utrzyma zbliżone tempo wzrostu lub podobny poziom marż.