Ta wspinaczka może być w dużej mierze uzależniona od siły dolara. Książkowo to słabość amerykańskiej waluty stanowi paliwo do zwyżek na rynkach wschodzących. Czy indeks dolara – DXY – potwierdza nadchodzącą deprecjację dolara?
Zwróciłbym tutaj uwagę, że niemal cały ubiegły rok upłynął pod znakiem aprecjacji dolara, co pokazuje trend wzrostowy na DXY. Od grudnia budowany jest jednak kanał spadkowy, co sugerowałoby, że dolar zaczyna wchodzić w fazę słabości. Nie udało się poprawić listopadowych szczytów, a więc potencjał popytu zmalał. DXY jest teraz w okolicach lokalnych minimów, więc istotne będzie zachowanie indeksu w najbliższych dniach i to czy uda się pogłębić dołki. Jeśli tak, to faktycznie będzie to czynnik wspierający rynki wschodzące i wzrostowy scenariusz nakreślony dla MSCI EM, w tym dla warszawskich indeksów, szczególnie dla WIG20.
Skoro mowa o naszych blue chips, to powiedz, jak oceniasz sytuację dużych spółek?
Z uwagi na duży udział inwestorów zagranicznych w tym segmencie rynku, patrzą na niego w ujęciu dolarowym. I tak na wykresie WIG20USD, w perspektywie długoterminowej, widać powrót do linii bessy, zatrzymanie i trwającą obecnie próbę wejścia w konsolidację. A skoro udał się zatrzymać spadki – przynajmniej na razie – to nadal aktywny jest sygnał kupna z 2017 r., kiedy indeks ten przebił od dołu wspomnianą linię bessy. Uważam, że brak pogłębienia dołków, zwłaszcza w tak wymagającym otoczeniu jak obecnie – mam na myśli spadki na Wall Street – to dobry sygnał. Dlatego skłaniałbym się jednak do tego, że WIG20 nabiera coraz więcej siły.
Tę siłę widać ostatnio w relacji do S&P500. Nasz indeks jest mocniejszy od amerykańskiego, co dawno się nie zdarzyło. Czy to jest sygnał potwierdzający możliwe przesilenie?
Trudno jeszcze wyrokować. Widać jednak wyraźnie, że od 2006 r. WIG20 był od S&P500 relatywnie słabszy. Od 2011 r. ta tendencja była bardzo mocna, co można zobrazować linią trendu spadkowego na wykresie siły relatywnej. Owa linia została ostatnio przełamana. Minęło jednak zbyt mało czasu, by uznać to wybicie za sygnał trwałej zmiany, dlatego zwracam uwagę, że na wykresie siły kluczowy jest poziom 1,04. Moim zdaniem jego przełamanie byłoby potwierdzeniem, że mamy długoterminową zmianę układu sił. Jeśli więc utrzyma się obecna tendencja na wykresach obu indeksów, to perspektywa wydaje się optymistyczna, co wpisywałoby się we wcześniejsze predykcje dla MSCI EM, DXY i WIG20USD.